Podopieczni Tomasza Skrzypczaka nie sprostali jednak rywalowi z Książa Wielkopolskiego. Po pierwszej połowie goście prowadzili 2:0. Po przerwie sarnowianie ruszyli do ataku. Długo jednak nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza rywali.
W 74. minucie Sebastian Sęk, po asyście Wojciecha Klimy, strzelił gola kontaktowego. Sarnowianka starała się wyrównać, ale to goście zadali decydujący cios. W doliczonym czasie gry przyjezdni wyprowadzili kontrę i wygrali 3:1.
Po meczu, w szatni głowy chłopaków były opuszczone, nie było się z czego cieszyć, bo bardzo nam zależało. Ta nasza kochana piłka jest brutalna - ubolewał Tomasz Skrzypczak, trener Sarnowianki. - Mecz z Pogonią był z tych z rodzaju o sześć punktów, o życie - tak dla rywali, jak i dla nas. Przeciwnik bardziej chciał, na to wychodzi. Mieli mniej sytuacji i krócej byli przy piłce. Chęć zwycięstwa u przeciwnika była wyższa, a wynik końcowy mówi sam za siebie - dopowiedział.
Gdyby ekipa ze Stadionu Leśnego wygrała z Pogonią Książ Wielkopolski, dogoniłaby 12. zespół w lidze - MTS Pawłowice.
Chyba nas to przerosło w głowach. Może ktoś przedwcześnie dziś doliczył nam punkty, a boisko nas zweryfikowało. Mamy 6 punktów straty do Chwałkowa, a do Pawłowic - 3. Dopóki piłka w grze, wciąż wszystko przed nami - podsumowuje Tomasz Skrzypczak.
Sarnowianka Sarnowa - Pogoń Książ Wielkopolski 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 (21'), 0:2 (42'), 1:2 Sebastian Sęk (73'), 1:3 (90'+4)
Skład Sarnowianki: E. Siecla - P. Skrzypczak (65' Klima), Gąsiorowski, J. Siecla, Pawlak (68' Stachowiak), Szczepański (60' Górniak), Łakomy, Lorenc (85' Adamczak), Sęk, Kramarczyk (80' Nowak), Domagała
Pozostałe wyniki:
Proton klasa A, gr. 7
KS GB Manieczki - Ruch Bojanowo 5:0
Czarni Dobrzyca - Awdaniec Pakosław 3:0
Proton klasa B, gr. 10
Orla Jutrosin - Piast II Kobylin 5:0
Bramki dla Orli: 2x Mateusz Świątek, Mikołaj Niestrawski, Przemysław Kaczmarek, Dawid Dolata