Podopieczne Adama Staśkowiaka grały w miniony weekend (12-13 kwietnia 2025 r.). Przegrały z MUKS-em Poznań (31-57) i MKS-em Opalenicą (36-63). Najlepiej poradziły sobie w starciu z MKS Kusy Szczecin. Rawiczanki wygrały 46-45.
- Kolejna lekcja za nami - mówi trener Adam Staśkowiak. - Niestety, były tylko momenty, że można było grać z Poznaniem i Opalenicą jak równy z równym. Szkoda, że były to tylko momenty, a nie wiara przez cały mecz, że da się. Mecz z Kusami od początku prowadziliśmy. Wynik „falował”. Nie mogliśmy odskoczyć na więcej niż 4/5 pkt w pierwszej połowie, a było bardzo dużo okazji, żeby to zrobić. W drugiej połowie mieliśmy nawet +12 i znowu to stanęło, zrobiło się -2. W końcówce mieliśmy trochę więcej szczęścia i z powrotem wróciliśmy na +1 - podsumowuje trener Rawii Systech Rawicz.
W środę (16 kwietnia) rawiczanki poznają rywalki w turnieju ćwierćfinałowym mistrzostw Polski.
- Marzeniem jest minimum półfinał. Dalej wierzę, że on będzie. Zobaczymy w środę, jak się ułoży losowanie, na kogo trafimy w ćwierćfinałach - dodaje Adam Staśkowiak.
Punkty rawiczanek w turnieju:
- B. Jarczewska 12 pkt (3 mecze)
- T. Maruwka 33 pkt (3 mecze)
- J. Guryl 11 pkt (3 mecze)
- I. Ceglarek 16 pkt (3 mecze)
- A. Niedziałek 3 pkt (3 mecze)
- O. Kopij 10 pkt (3 mecze)
- N. Kostecka 7 pkt (3 mecze)
- Z. Hądzlik 13 pkt (3 mecze)
- Z. Sienkiewicz 4 pkt (3 mecze)
- W. Jędryczka 2 pkt (3 mecze)
- M. Jankowiak 2 pkt (1 mecz)