reklama

Ekipa z Wronek zniwelowała ogromną stratę. Trener Rawii: "Daliśmy rywalom nadzieję" [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: D. Bela

Ekipa z Wronek zniwelowała ogromną stratę. Trener Rawii: "Daliśmy rywalom nadzieję" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
81
zdjęć

foto D. Bela

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportTrzeci sukces w sezonie 2025/2026 odniosła Rawia Rawag Rawicz. Po pierwszej kwarcie ekipa wysoko prowadziła 60:33. Goście wrócili jednak do gry i byli o włos od wywiezienia kompletu punktów z hali w Sierakowie.
reklama

Rawia podejmowała KS Szpony

Zespoły wyszły na parkiet hali w Sierakowie w sobotnie popołudnie (15 listopada 2025 r.). Dla Rawii Rawag Rawicz był to szósty mecz w III lidze koszykówki, gr. A1. Przed spotkaniem z KS Szpony Wronki rawiczanie legitymowali się bilansem 2:3.

Pierwsze minuty spotkania należały do gości. Wyszli na siedmiopunktowe prowadzenie. Po czterech minutach było 4:11. Z czasem zaczęła się uwidaczniać przewaga rawiczan. Grali szybciej w ataku i skutecznie bronili. Po dziesięciu minutach było 29:15. Druga odsłona meczu była podobna. Rawiczanie dobrze radzili sobie w ataku. Efektem tego było wyjście na 29-punktowe prowadzenie po dziewiętnastu minutach. Małą część strat goście odrobili przed ostatnią syreną. Po dwóch kwartach na tablicy wyników widniał rezultat 60:33. 

reklama

Po zmianie stron przyjezdni grali jak w transie. Efektem tego na nieco ponad minutę było ich wyjście na prowadzenie (89:91). Ostatenie sekundy meczu należały do rawiczan. Opanowali nerwy. Wojciech Samolak trafił dwa rzuty osobiste i doprowadził do remisu. Jędrzej Zajdel wyprowadził gospodarzy na dwupunktowe prowadzenie. Sławomir Sakowicz wykorzystał dwa rzuty osobiste, a ostatnie punkty zdobył Maciej Zakrzewski. Rawiczanie wygrali sześcioma punktami. 

Jak przebieg spotkania ocenił trener Szymon Maciołek?

- Założeniem było narzucenie szybkiej gry i podejmowanie sprawnych decyzji oraz press w obronie na całym boisku. Pierwsza połowa szła po naszej myśli – realizowaliśmy plan perfekcyjnie - przyznał Szymon Maciołek. - Po pierwszej połowie powinniśmy utrzymać koncentrację. Pozwoliliśmy sobie na na to, żeby nie trafić kilku fajnych akcji, a przez to przeciwnik się "uruchomił". Niestety, w trzeciej otwarcie mieliśmy dużo niecelnych setek. Było sporo fajnych akcji, które nam nie wpadały i uruchamiły przeciwnikowi szybki atak, a to nie istniało u nich w pierwszej połowie. Co za tym idzie, posypały się nam też zasady w defensywie. Nie wyprzedzaliśmy ich wysokich graczy, nie wychodziliśmy przed nich i dostawaliśmy piłki pod kosz. Goście zaczęli zdobywać proste punkty, a przez to napędzili się też rzutem za trzy - dodał. - Wymagam od chłopaków, żebyśmy takie mecze, z tak wysoką przewagą, po prostu utrzymywali i wypuszczali po meczu przyjezdnych z szatni ze spuszczonymi głowami. Po tym meczu goście wracają do domu teraz z myślą, że jak przyjedziemy do nich, to się nam zrewanżują i to najbardziej boli. Mamy na tyle fajnych chłopaków na różnych pozycjach, że jeżeli sobie ustawiamy sobie mecz w pierwszej połowie, to powinniśmy to dowieźć. Niestety, sami daliśmy nadzieję rywalom. W drugiej połowie meczu pierwszopiątkowi gracze mogliby dzisiaj więcej poodpoczywać, a zwłaszcza, że jutro jedziemy na mecz. Taki właśnie był plan w tej drugiej połowie. Niestety, musieliśmy przeciągać niektórymi graczami minuty, co pewnie jutro też będzie widoczne - dodał. 

reklama

Rawiczanie ponownie wyjdą na parkiet jutro (16 listopada). Zagrają z Mikstol Tarnovią Tarnowo Podgórne. Początek spotkania o godz. 15.00.

- Zespół z Tarnowa Podgórnego czuje się bardzo pewnie u siebie. Mają "obrzucane" te swoje kosze, więc będziemy musieli robić wszystko, żeby im się grało niewygodnie, na ile nam na to siły pozwolą. Będziemy próbować obroną strefową wybijać ich z rytmu. Jeśli zabierzemy im grę za trzy i "trumnę", jesteśmy w stanie wypchnąć szybki atak, poszukać trochę łatwiejszych punktów. Jaki to przyniesie efekt końcowy? Zobaczymy - dodał. 

Rawia - KS Szpony 97:91 
Kwarty: 29:15, 31:18, 14:32, 23:36
Punkty Rawii: S. Sakowicz 20, W. Samolak 4, J. Zajdel 6, P. Popiel 21, A. Błaszyk 2, B. Moszak 9, W. Kmiecik 3, J. Molski 7, B. Rotman 11, M. Zakrzewski 14

reklama

Punkty KS Szpony: M. Bilski 22, K. Kowalski 0, B. Andrejczuk 0, T. Broda 0, M. Kruszka 27, T. Król 10, J. Piochacz 0, K. Rosiak 0, N. Wójcik 12, O. Strilchuk 0, B. Sobkowski 20

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama
logo