reklama

To była wspaniała sportowa przygoda (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

To była wspaniała sportowa przygoda (ZDJĘCIA) - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
24
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportW Toruniu odbył się finał Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich. Bojanowski klub MUKS SZOK reprezentowała siódemka zawodników.
reklama

W Toruniu, w dniach 30 sierpnia - 2 września 2023 r. odbył się wielki finał, który zwieńczył jedną z największych akcji prosportowych w Polsce. Podczas Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich rywalizowali ze sobą reprezentanci wszystkich województw, wyłonieni w szesnastu wojewódzkich eliminacjach, które odbyły się w maju i czerwcu. W zawodach wzięło udział około 1.000 młodych lekkoatletów ze wszystkich województw. Awans do zawodów w dwuboju miały 2 osoby, natomiast w przełajach - pierwsza szóstka z każdego województwa.
 
Bojanowski klub MUKS SZOK reprezentowała siódemka zawodników wraz z trenerem Maciejem Ratajczakiem, który w tym roku był kierownikiem ekipy z województwa Wielkopolskiego.
 
- W czwartek odbył się finał przełajów, w którym zaprezentowali się bojanowscy zawodnicy Lena Rudyńska, Wiktoria Kościańska, Alicja Zyber i Rafał Wojciechowski. Wszyscy przybiegli w pierwszej „50”, a na starcie stanęło ponad 110 osób w każdej kategorii wiekowej. Trasa i rywale byli bardzo wymagający, zatem wielkie brawa. Popołudnie spędziliśmy zwiedzając Toruń z przewodnikiem, na atrakcyjnych zajęciach edukacyjnych i rekreacyjnych oraz bawiliśmy się podczas dyskoteki w Strefie Młodego Olimpijczyka, specjalnie zbudowanej tuż przy stadionie - relacjonuje trener Maciej Ratajczak.
 
Piątek rozpoczął się wyjątkową oprawą, prezentacją ekip z odpaleniem Znicza Olimpijskiego i odśpiewaniem Hymnu Narodowego. Następnie rozpoczęły się zawody w dwuboju np. ( 60m i skok w dal, 600m i rzut piłeczką palantową). Na starcie stanęli Nikola Szumna, Michał Czaja, Wiktoria Kościańska, Maya Maćkowiak.
 
- Spisali się bardzo dobrze zajmując miejsca w pierwszej „40”. Gratulujemy wszystkim dzieciakom z naszego województwa, bo wróciliśmy z kilkoma medalami. Również dziękuję trenerom, którzy byli razem ze mną i wspólnie "ogarnialiśmy" naszą szaloną ekipę - podsumowuje Maciej Ratajczak. 
 
 
 

reklama
reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama