reklama
reklama

W osłabieniu też można wygrać. Ruch Bojanowo lepszy od Sokoła Kaszczor [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

W osłabieniu też można wygrać. Ruch Bojanowo lepszy od Sokoła Kaszczor [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
128
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Sport Od 34. minuty w dziesięciu musieli sobie radzić piłkarze Ruchu Bojanowo w starciu z Sokołem Kaszczor. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Filip Piotrowski. Mimo gry w osłabieniu, gospodarze wywalczyli komplet punktów.
reklama

W rundzie wiosennej Ruch Bojanowo stracił w czterech spotkaniach (do soboty, 13.04.2024 r.) tylko jednego gola. Stało się to w pojedynku z Sarnowianką. Bojanowianie ten mecz jednak wygrali 3:1.

Spotkanie z Sokołem Kaszczor także ułożyło się po myśli Ruchu. Michał Pastor, bramkarz drużyny z Bojanowa, nie musiał ani razu piłki z siatki wyjmować. Pracy mu jednak nie brakowało. Gospodarze od 34. minuty grali w osłabieniu. Po faulu na wychodzącym sam na sam z bramkarzem Ruchu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Filip Piotrowski. Trener gospodarzy musiał zmienić ustawienie, w związku z grą w dziesięciu. Do przerwy utrzymał się wynik 0:0.

Mecz nie układał się nam od początku. Zakładaliśmy inny styl gry. Przeciwnik ustawił się bardzo defensywnie - komentuje Andrzej Lokś, trener Ruchu. - Brakowało nam bramki, żeby rywala "ruszyć z ich połowy". Faule Filipa, zwłaszcza ten pierwszy, były niepotrzebne. Po jego czerwonej kartce, musieliśmy zmienić ustawienie. W szatni powiedzieliśmy sobie, jak mamy zagrać drugą połowę. Wiedziałem, że zadecyduje stały fragment. To się sprawdziło - dodał.

Po zmianie stron, padła jedna bramka. Po faulu na połowie Sokoła, niedaleko koła środkowego, do piłki podszedł Waldemar Grygowski. Posłał piłkę w pole karne. Klatką zagrał Miłosz Lokś do Damiana Grzybowskiego. Wprowadzony w drugiej połowie zawodnik pokonał bramkarzaa. W ekipie gospodarzy i na trybunach zapanowała euforia. Pretensje do sędziego bocznego mieli goście. Ich zdaniem, Miłosz Lokś był na pozycji spalonej. Sędzia zadania nie zmienił. 

Im bliżej końca spotkania, tym więcej pracy miał Michał Pastor. Wielokrotnie uchronił Ruch od utraty gola. Mecz zakończył sie wynikiem 1:0. 

Dowieźliśmy wynik. Na wiosnę nasz piąty mecz, a czwarty z czystym kontem. Pracujemy nad tym, by z tyłu było na zero, a z przodu zawsze staramy się coś strzelić - przyznał Andrzej Lokś. - Powtarzam, że gramy dla siebie, ale i dla kibiców. Przychodzi ich coraz więcej, w tym rodziny z dziećmi, z czego bardzo się cieszymy. Wszyscy wiedzą, że mamy problemy z boiskiem, mamy licencję tymczasową. Chcemy pokazać, że w Bojanowie mamy bardzo dużo kibiców. Jeżeli nie dostalibyśmy licencji, to wszystko mogłoby się rozsypać - podsumował. 

Ruch Bojanowo - Sokół Kaszczor 1:0 (0:0)
Bramka: Damian Grzybowski (69')
Skład Ruchu: M. Pastor - W. Hankiewicz, Z. Lipowicz (61' D. Grzybowski, 93' H. Marczyński), M. Lokś, W. Grygowski, Ł. Szczepański (46' Sz. Juszczak), F. Piotrowski, G. Berger, M. Poprawa (61' M. Szykuła), M. Cheba (93' M. Lutowicz), R. Lipowicz
Skład Sokoła: T. Mielcarek - F. Nowak, M. Poloch (20' A. Poloch), A. Sobierajski, Ł. Józefowski, M. Polowczyk (83' P. John), H. Piędel, N. Napieralski (79' W. Tomiak), M. Nowak, Z. Malcher, J. Malcher

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama