Podopieczni Łukasza Bojdy wygrali 2:0. Bramki strzelili: Patryk Biegała (po asyście Wojciecha Niedźwieckiego) i Krzysztof Kendzia (po asyście z rzutu wolnego Marka Nowickiego).
Chcieliśmy zmazać plamę po tym, co nas spotkało w Wilkowicach z Koroną (porażka 8:0 - przyp. red.). Nasza gra nie była wtedy aż tak zła, jak wskazywał wynik - powiedział Łukasz Bojdo, trener Pelikana. - Chemy grać jak najlepsze spotkania, żeby pokazać, że w Dębnie Polskim warto inwestować w piłkę. Do czerwca 2022 roku tutaj będę, a co dalej, to pozostanie w rękach zarządu i sponsorów. Z miasta otrzymujemy połowę pieniędzy. To już nam nie wystarcza, a chodzenie po firmach, które także mają swoje kłopoty, nie jest komfortowe - dodał.
Sparta zanotowała czwartą porażkę w sezonie i znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli Red Box klasy okręgowej, gr. 5.
Gra na pewno nie była adekwatna do wyniku - powiedział po meczu Mariusz Frąckowiak, trener Sparty. - Wydaje mi się, ze mieliśmy więcej klarownych sytuacji do strzelenia bramki. W drugiej połowie postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Na razie, brakuje nam jednak szczęścia, wpaść nic nie chciało. Chwała jednak chłopakom, bo zostawili zdrowie na boisku, a gra idzie ku lepszemu - dodał.
Pelikan Dębno Polskie - Sparta Miejska Górka 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Patryk Biegała (39'), Krzysztof Kendzia (90'+3)
Skład Pelikana: Machowiak - Szaroleta, Kendzia, Niedźwiecki, Shchyryi, Wąchała (74' Staniszewski), P. Biegała, Gmerek (80' Brzozowski), F. Bojdo, Hodura (46' Nowicki), Chociaj (64' B. Biegała)
Skład Sparty: Skrzypczak - Rak, Siecla (22' Marchewka), Plawgo (84' Pernak), Durczewski (66' Duszak), Subera, Przewoźny (46' Nowak), Niedźwiedź, Hądzlik, Kowalski, Szafrański (80' Kaczmarek)
Red Box V liga, gr. III
Rawia Walbet Rawicz grała na wyjeździe z Victorią Skarszew. Po 10. minutach gospodarze wyszli na prowadzenie 2:0. Za sprawą Michała Skrzypczaka i Mateusza Witkowskiego przyjezdni wyrównali. Trafienie na 3:2 dla miejscowych padło w 43. minucie. Rawia ponownie wyrównała. W 66. minucie z rzutu karnego gola strzelił Michał Skrzypczak. Kolejne dwa trafienia zanotowali jednak gospodarze i to oni wygrali 5:3.
Proton klasa A, gr. 7
Ruch Bojanowo podejmował Piasta Nowy Belęcin. Goście wyszli na prowadzenie w 18. minucie. Chwilę później, po faulu w polu karnym, sędzia wskazał na wapno. Strzelcem "jedenastki" był Marek Lutowicz, ale spudłował. Do wyrównania gospodarze doprowadzili w 42. minucie. Wynik 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy. W 70. minucie przyjezdni ponownie wyszli na prowadzenie. Gospodarze walczyli jednak do końca. W 87. minucie, po zagraniu ręką w polu karnym, arbiter przyznał drugą jedenastkę dla Ruchu. Tym razem, zamienił ją na bramkę Zbigniew Lipowicz. Mimo dalszych szans z obu stron, wynik 2:2 utrzymał się do końca spotkania.
Chcieliśmy iść za ciosem i wygrać, ale cieszę się z remisu. Delikatnie się odbiliśmy i wierzę, że teraz pójdziemy w dobrą stronę - ocenił Andrzej Lokś, trener Ruchu.
Trzecie zwycięstwo zanotowała Sarnowianka. Na wyjeździe pokonała GKS Włoszakowice. Hat-trickiem popisał się Mateusz Straburzyński. Po trafieniu dołożyli Mikołaj Górniak i Piotr Łakomy. Gospodarze strzelili dwie bramki. GKS - Sarnowianka 2:5.
Proton klasa A, gr. 8
Pierwsze zwycięstwo w sezonie ligowym zanotowała Orla Jutrosin, która podejmowała Grom Golina. Trafienia dla gospodarzy zanotowali: 2x Szymon Tyca, Mateusz Świątek i Sebastian Kapała. Były także dwie bramki sambójcze. Orla - Grom 6:1.
Skład Orli: Horała - Gawrecki (65' Pawlak), Kostka (70' Grzywaczewski), Kaczmarek, Łęcki (20' Dolata), Szponik (85' Fassa), M. Niestrawski, Grocholski, Świątek (70' Knop), Tyca, Kapała (65' Krzyżosiak)
Na wyjeździe grali zawodnicy Awdańca Pakosław. Rywalizowali z Czarnymi Wierzbno. Ekipa z powiatu ostrowskiego wygrała 1:0.