Wywiad z Wojciechem Lisieckim, nowym seniorem Kolejarza RAWAG Rawicz.
Dlaczego podpisałeś kontrakt z Kolejarzem Rawicz?
Od dwóch lat mieszkam w Rawiczu, więc wszystko będę miał na miejscu. Ciągłe dojazdy na treningi i zawody, wiążą się z dodatkowymi kosztami i zabierają cenny czas, który wolę poświęcić na pracę przy sprzęcie. Poza tym, w Rawiczu nie ma takiego parcia na wynik, jak w Gnieźnie. Jest dobra atmosfera i wszystkim zależy na wspólnym sukcesie. Nikt nikomu nie podkłada nóg.
Czy miałeś oferty z innych ośrodków żużlowych?
Były inne oferty, jednak nie doszło do konkretnych rozmów, ponieważ byłem już nastawiony na starty w Rawiczu. Dlaczego nie zostałeś w Gnieźnie?
Czy Start złożył ci jakąś propozycję?
Nie było żadnych rozmów na ten temat ani z mojej strony, ani ze strony klubu. Po prostu, rozstaliśmy się i tyle.
Dalsza część wywiadu w aktualnym wydaniu „Życia Rawicza”.
(WuWu)