Przed sądem stanie 29-latek z gminy Bojanowo, który jest podejrzany o podpalenie domu jednorodzinnego w Poniecu. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
O pożarze domu przy ulicy Mickiewicza, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu został poinformowany w sobotę (29 listopada). - Pierwszy na miejscu zdarzenia pojawił się dzielnicowy. Policjant nie zastanawiając się wbiegł do płonącego budynku, aby sprawdzić, czy ktoś w nim nie przebywa. Chwilę później do akcji gaśniczej przystąpili strażacy z miejscowej OSP - informuje asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gostyniu.
Straty oszacowano na 5 tysięcy złotych. Wyjaśnieniem przyczyn pożaru zajęli się gostyńscy kryminalni. - Śledczy przesłuchali świadków i pokrzywdzonych oraz przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Już ze wstępnych ustaleń wynikało, że przyczyną pożaru było podpalenie - dodaje rzecznik prasowy. Zdaniem śledczych, za podpalenie odpowiada 29-latek z gminy Bojanowo. - Mężczyzna usłyszał już zarzut, a podczas przesłuchania przyznał się do winy. Prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego, w postaci tymczasowego aresztu - podkreśla policjant.