Przypomnijmy. Rawicki sztab działał od kilku miesięcy. W niedzielny poranek wolontariusze wyszli na ulice miasta, ale nie tylko. Wsiedli także do WOŚP busa. Podróżowali nim po gminie Rawicz i Pakosław. Pojawili się, m.in. nad zalewem w Pakosławiu. Tam morsy wskoczyły do wody. Wśród nich był nasz redaktor. Morsy weszły także do wody na poligonie w Sierakowie.
Mnóstwo działo się także w rawickim domu kultury. Były występy artystyczne, pokazy, licytacje i koncerty. Do późnych godzin nocnych trwało podliczanie pieniędzy. Wiadomo, że zebrano ponad 175 tysięcy złotych. Pieniądze trafiły już do banku.
- Finał był bezpieczny. Przebiegał zgodnie z rozkładem. W domu kultury bawiliśmy się świetnie - podsumował w poniedziałkowy poranek Kacper Kwiatkowski, szef rawickiego sztabu WOŚP.
Niespełna 87 tysięcy złotych zebrał sztab w Bojanowie. Więcej na temat finału w tym mieście TUTAJ.
Sztab działał także w Miejskiej Górce. Jak poinformował nas dziś (29 stycznia) szef miejskogóreckiego sztabu, Marek Stach zebrano 50.375,85 zł. To więcej niż w ubiegłym roku. Więcej TUTAJ.
Trwa podliczanie zbiórek w Jutrosinie. Na wczoraj zebrano ponad 18 tysięcy złotych. Czy ostateczna kwota będzie wyższa niż z poprzednich zbiórek? O tym mamy się przekonać w ciągu najbliższych godzin. Więcej TUTAJ.
[AKTUALIZACJA, godz. 16.03]
Znamy już także podsumowanie z jutrosińskiego sztabu. Zebrano 26.859,44 zł. To także historyczny wynik sztabu w Jutrosinie.