reklama
reklama

Alanek ma chore serce. Życie może mu uratować kosztowna operacja

Opublikowano:
Autor:

Alanek ma chore serce. Życie może mu uratować kosztowna operacja - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Około miliona złotych potrzeba, by 3-letni Alan Jakubowski mógł być zoperowany w amerykańskiej klinice. To jedyna szansa, by naprawić jego chore serduszko i uratować mu życie.
reklama

Rodzice Alana o tym, że chłopczyk urodzi się z wadą serca - anomalią Ebsteina, dowiedzieli się na badaniach prenatalnych, w drugim trymestrze ciąży. Informacja ta Bożenę i Dawida Jakubowskich ze Szkaradowa poraziła. 

Ciężko było nam się z tym pogodzić, gdyż w 2016 roku straciliśmy naszą pierwszą córeczkę. Modliliśmy się do Pana Boga i zadawaliśmy rożne pytania... Dlaczego kolejny raz nas to spotyka... - dodaje Bożena Jakubowska.

Chłopiec urodził się 27 lutego 2018 roku w szpitalu w Poznaniu przez cięcie cesarskie. - Ważył 2.950 g i mierzył 55 cm. Otrzymał 10 na 10 punktów w skali Apgar i to z anomalią Ebsteina! Taki to nasz mały wojownik! Nasz silny mały chłopczyk! - mówią rodzice Alana.

Obecnie Alanek ma 3 lata i, jak zapewniają jego rodzice, jest bardzo pogodnym i żywym chłopcem. Rozwija się prawidłowo, jedynie podczas wysiłku sinieją mu usta. - Często musimy go upominać: „Nie biegaj tak szybko!”, „Usiądź i odpocznij!” - mówi Dawid Jakubowski. - Wiadomo, jak każde dziecko miewa dni lepsze i gorsze. Jak każde dziecko czasami też pomarudzi. Nie podoba mu się, kiedy w upalny dzień nie pozwalamy mu chodzić na słońcu, ale mamy świadomość, że zbyt długie przebywanie na słońcu niekorzystnie wpływa na jego zdrowie. Z kolei każde przeziębienie - nawet niewielka gorączka powoduje przyspieszenie akcji jego serca - dopowiada Bożena Jakubowska.

Stan zdrowia 3-letniego Alanka wymaga stałej konroli lekarskiej 

Systematycznie ma wykonywane badania kontrolne. Na konsultacje lekarskie Jakubowscy jeżdżą również do Baby Clinic we Wrocławiu. 

- Lekarze są zgodni - szansą na dalsze życie syna jest jedynie operacja jego serca. Niestety może ona się odbyć tylko za granicą - w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie w Centrum    Anomalii Ebsteina w Szpitalu Dziecięcym w Pittsburghu. Niestety, w Polsce żaden z lekarzy nie podejmie się wykonania takiego zabiegu - zaznaczają Jakubowscy. 

Rodzice Alana wysłali do amerykańskiej kliniki wszystkie niezbędne dokumenty. Kilka dni temu dostali odpowiedź. - Zakwalifikowali Alana do operacji - cieszą się rodzice chłopca. - Mamy to szczęście, że trafiliśmy na profesora Josego da Silvę. Jego osiągnięcia są imponujące. Profesor da Silva jest autorem nowatorskiej metody leczenia Anomaly Ebsteina i ma znakomite rezultaty w jej wdrażaniu. Dokonuje pełnej rekonstrukcji serca - przywraca prawą komorę do naturalnych rozmiarów i naprawia zastawkę trójdzielną, dokładnie naśladując jej anatomię - używa do tego własnej tkanki pacjenta, dzięki czemu organizm jej nie odrzuca, a zrekonstruowana u dziecka zastawka rośnie wraz z wiekiem, przez co nie ma potrzeby jej późniejszej wymiany i powtarzania operacji - podkreśla Bożena Jakubowska. Dodaje, że wiele polskich dzieci z sukcesem przebyło już taka operację.

Na operację i leczenie Alanka potrzeba miliona złotych

Niestety, by operacja mogła się odbyć potrzeba... 150.000 dolarów. - Z kosztami transportu i pobytu w Stanach Zjednoczony kwota ta wzrasta do ponad miliona złotych. Dla nas to gigantyczna suma, której tak do końca nie jesteśmy nawet w stanie w tej chwili określić - zależeć będzie od tego, jak długo Alan będzie musiał przebywać w szpitalu i jak długo będziemy musieli być w Stanach Zjednoczonych. W tej chwili sami nie damy rady uzbierać takiej kwoty - ubolewają Jakubowscy. I dodają z nadzieją: - Wiele już przeszliśmy jako rodzice i jak do tej pory jakoś radziliśmy sobie z tym wszystkim - choć nieraz było ciężko. Mamy nadzieję, że i teraz podołamy i osiągniemy wymarzony cel, jakim jest operacja Alanka - podkreślają.

Ruszyła akcja pomocy dla dziecka 

Pomóc dziecku można wpłacając pieniądze, m.in. na portalu siepomaga.pl, gdzie utworzono zbiórkę na rzecz Alana. W pomoc włączają się kolejne osoby. Już 1 maja o godz. 10.00 w kościele w Szkaradowie odprawiona zostanie msza święta w intencji Alana. Po niej zaplanowano kiermasz domowych ciast i specjalnych drewnianych świeczników. Dochód z ich sprzedaży przeznaczony będzie na operację chłopca.

- Dziękujemy za tak ogromny odzew i zaangażowanie. Jest nam niezmiernie miło, że jest jeszcze tak wiele osób o dobrym sercu. Teraz już wiemy, że nie jesteśmy z tym wszystkim sami. Za wszystko bardzo dziękujemy - mówią rodzice Alanka.      

O bieżącej sytuacji i szczegółach zbiórek oraz akcji organizowanych na rzecz chłopca można czytać na profilu „Serce Alana” na Facebooku.

Jak jeszcze można pomóc Alanowi? O tym piszemy w bieżącym wydaniu Życia Rawicza.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama