Niektórych radnych zdziwił fakt, że ogólnodostępny obiekt w Golinie Wielkiej "strzeże" jedynie monitoring i regulamin
Uwagę na brak opiekuna nowo wybudowanego boiska zwrócił radny powiatowy Wiesław Ceglarek na sesji Rady Miejskiej w Bojanowie. Stwierdził, że „szkoda by było, żeby po godz. 15.00, kiedy jest koniec lekcji, obiekt był zamykany”. - Gospodarzem jest szkoła. Obiekt jest czynny od godz. 8.00 do 19.00 w dni powszednie, czyli tak, jak jest czynna szkoła i obecni są pracownicy szkolni. Nie ma opiekuna, ale boisko jest otwarte, udostępnione mieszkańcom. Natomiast, w sobotę i niedzielę jest zamknięte, ponieważ nie ma pracownika - sprostował Paweł Dudziak, dyrektor Szkoły Podstawowej im. A. Fiedlera w Golinie Wielkiej. - Obiekt jest otwarty bez opiekuna? Za chwilę może być zniszczony... - skomentował radny Jarosław Bartkowiak. - Na moją odpowiedzialność - odpowiedział dyrektor i przypomniał, że boisko zostało przekazane placówce z początkiem roku szkolnego. Wtedy też, jak twierdzi, osobiście zamontował 3 kamery i zawiesił regulamin korzystania z obiektu, uzgodniony z urzędem miejskim. - Gdy pracownicy przebywają w szkole, nie widzą, co dzieje się na boisku. Liczę w tej chwili tylko na monitoring - stwierdził.
Jak przebiegała dyskusja o nowo wybudowanym boisku w Golinie Wielkiej i jakie wnioski z niej wyciągnięto? O tym w aktualnym wydaniu "Życia". (KC, fot. archiwum)
