Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej opublikowała zestawienie jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które w 2025 roku otrzymają dofinansowanie na zakup nowych samochodów ratowniczo-gaśniczych. W sumie do druhów i druhen z całego kraju mają trafić aż 262 nowoczesne pojazdy: 34 samochody ciężkie, 134 średnie i 94 lekkie.
- Decyzja o przyznaniu dotacji to efekt przeprowadzonego przez Komendę Główną PSP zobiektywizowanego procesu, opartego na analizie 10 jasno określonych kryteriów. Dofinansowanie otrzymały jednostki, które spełniły wszystkie wymagania formalne i operacyjne. (...) Samochody ratowniczo-gaśnicze są podstawowym narzędziem pracy strażaków – zarówno przy gaszeniu pożarów, jak i podczas interwencji drogowych, lokalnych podtopień czy innych zagrożeń. Nowoczesny sprzęt pozwoli znacząco zwiększyć gotowość operacyjną i skuteczność działań, a tym samym poprawi bezpieczeństwo mieszkańców lokalnych społeczności - czytamy w oficjalnej informacji.
Będzie nowy pojazd dla strażaków z OSP Sowiny?
Na liście jednostek, którym przyznano nowy ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy znalazła się Ochotnicza Straż Pożarna w Sowinach, w gminie Bojanowo.
- Cieszymy się niezmiernie, że Komenda Główna PSP zaakceptowała nasz wniosek. Nowy wóz ratowniczo-gaśniczy to zaawansowany technologicznie sprzęt, który znacząco podniesie efektywność działań ratowniczych i gaśniczych. Dzięki niemu druhowie z OSP Sowiny będą mogli szybciej i skuteczniej reagować na wszelkie zagrożenia, ratując życie i mienie mieszkańców. Czekamy z niecierpliwością na moment, kiedy nowy wóz oficjalnie zasili flotę wozów strażackich w naszej gminie - zaznaczają władze gminy Bojanowo.
Strażacy się cieszą. Gmina znajdzie pieniądze?
Znalezienie się jednostki na liście zakwalifikowanych do dofinansowania wcale nie oznacza jeszcze, że auto będzie. Wsparcie z budżetu państwa wynosi do 500 tys. zł, a jak się dowiedzieliśmy koszt zakupu ciężkiego wozu wynosi około 1,5 mln zł. Samorząd musi więc znależć w swojej kasie 1 mln zł lub postarać się o środki w jeszcze innych źródłach.Przypomnijmy, że zakup auta był już blisko w przeszłości. Wtedy gmina miała dołożyć kilkaset tysięcy złotych, ale mimo deklaracji, że kasa będzie, nie została ona zabezpieczona w budżecie i w konsekwencji samochód trafił do innej jednostki w kraju.
Póki co, w budżecie Bojanowa nie zarezerwowano środków na taką inwestycję. Czy zostaną one zapewnione?
- Bardzo się cieszymy z tej wiadomości. Jestem o tym przekonany, że tym razem uda się to przedsięwzięcie sfinalizować i przeprowadzić je tak, jak należy. Od minionego roku zabiegam o to, by ta niefortunna sytuacja się nie powtórzyła. Mam zapewnienie pani burmistrz i wiceburmistrz, że tym razem wszystko się uda. Decyzję o zabezpieczeniu środków i zmianie uchwały budżetowej będą musieli ostatecznie podjąć radni. Ma to się wydarzyć na jednej z kolejnych sesji. Wierzę, że ich decyzja będzie dla nas korzystna, tym bardziej, że na realizację projektu i rozliczenie się z niego mamy czas do końca roku - mówi Krzysztof Smędzik, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Sowinach.
- W minionym roku OSP Sowiny odnotowała 27 wyjazdów, czyli średnio brała udział w akcji raz na około dwa tygodnie. W tym roku interweniowała 5 razy.
Bojanowscy ochotnicy mają, ale nie korzystają
Poprzednio z nowego auta cieszyli się strażacy ochotnicy z Bojanowa. Jego uroczyste powitanie odbyło się w listopadzie minionego roku.