Tradycyjnie, procesja Bożego Ciała w Rawiczu odbyła się pomiędzy dwoma rawickimi parafiami. Jej uczestnicy - po mszy św. odprawionej w kościele pw. Chrystusa Króla i Zwiastowania NMP - wyruszyli do czterech ołtarzy. Pierwszy znajdował przy Domu Zakonnym Sióstr Elżbietanek, kolejne dwa na rynku, a ostatni - przy kościele pw. św. Andrzeja Boboli.
- Dzisiejsze święto jest dniem dziękczynienia za ten pokarm niebieski, który Pan Jezus pozostawił swojemu Kościołowi i pozostawił go dla każdego z nas - mówił w trakcie kazania ks. proboszcz Wojciech Prostak z rawickiej fary. - Śpiewamy w pieśni eucharystycznej "w tej Hostyi jest Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy. Tę prawdę - obecność Pana Jezusa - wyrażamy naszą obecnością na procesji w tym święcie Bożego Ciała. Jesteśmy różni, jedni są bliżej Pana Boga, drudzy dalej. Jedni przychodzą na mszę świętą co niedzielę, inni tylko od święta, ale wszyscy tutaj jesteśmy razem, bo w tej właśnie chwili, gdy jesteśmy tutaj na rawickim rynku, gdy idziemy w tej procesji, to dla nas Pan Jezus jest najważniejszy - dodał.
W ważnym dla katolików wydarzeniu wzięły udział tłumy parafian, m.in. dzieci, które przystąpiły niedawno do Pierwszej Komunii Świętej. Dziewczynki sypały kwiatki. Nie zabrakło osób z feretronami i sztandarami. O oprawę muzyczną zadbały rawickie chóry z obu rawickich parafii: św. Wojciecha i Miriam.