Burmistrz poinformował, że zamierza zlikwidować szkołę

Od wielu tygodni w gminie krążyły pogłoski o tym, że gmina planuje likwidację podstawówki w Gościejewicach. O tym, jakie faktyczne są plany wobec placówki burmistrz poinformował na posiedzeniu komisji oświaty, która była poświęcona wyłącznie tej tematyce. Oprócz wszystkich radnych na komisję zaproszono także pracowników urzędu, dyrektorów szkół, sołtysów wsi z obwodu szkoły - Sowin, Gościejewic i Wydartowa Pierwszego, a także przedstawicieli rodziców.

Nie będę ukrywał, że jednym z wariantów dalszego funkcjonowania sieci szkół jest ten, który przewiduje zamknięcie szkoły podstawowej w Gościejewicach i skierowanie dzieci z tego obwodu do szkoły w Bojanowie - powiedział już na samym początku burmistrz Maciej Dubiel.

Zaznaczył, że podczas komisji nie zapadną żadne decyzje, ale jest to okazja do podania wszystkich argumentów, faktów, zadawania pytań i merytorycznej dyskusji. Przygotowano dokładną analizę obrazującą wydatki ponoszone na utrzymanie wszystkich trzech szkół - z uwzględnieniem przede wszystkim placówki w Gościejewiach. Jak zaznaczała skarbnik gminy Patrycja Kubiak, od 2017 roku wydatki na tę jednostkę rosną głównie ze względu na wydatki związane z wynagrodzeniami dla nauczycieli, bo - jak mówiła - ustawodawca decyduje o podwyżkach tych pensji, ale nie przekazuje na to pieniędzy.

(...) Likwidacja czegokolwiek, a już na pewno placówek oświatowych to nie jest powód do dumy, ale po prostu trudna decyzja wynikająca z powstałych okoliczności - mówił Maciej Dubiel przedstawiając swoje stanowisko.

Przypomniał, że wcześniej zlikwidowano także oddział przedszkolny w Zaborowicach, oddziały szkolne klas 1-3 w Trzeboszu, a także przedszkole w Kawczu. Zaznaczał, że wszystkie te decyzje były niezwykle emocjonalne, spotkały się z oporem i niezadowoleniem rodziców, ale były konieczne. Jak podkreślał, czas pokazał, że także słuszne, bo - w jego opinii - dzieci świetnie się znalazły w nowym otoczeniu, a budynki oświatowe znalazły nowe przeznaczenie.

Maciej Dubiel poinformował również, że bardzo dobrze zapoznał się z petycjami, które otrzymał od rodziców i mieszkańców wsi Sowiny oraz z rozmową z dyrektorem Dariuszem Sikorą opublikowaną w poprzednim wydaniu „Życia Rawicza” i zaznaczał, że w wielu sprawach musi przyznać im rację. Miał na myśl znakomity wygląd szkoły i zaangażowaną pracę tamtejszego grona pedagogicznego. Przekonywał jednak, że w Bojanowie dzieci będą miały również odpowiednie warunki nauczania, na pewno będą bezpieczne, zaopiekowane, a - według niego - liczebność klas nie ma istotnego wpływu na jakość kształcenia. Zapewnił, że nie widzi żadnych problemów z dowozem, a dzieci nie będą rozdzielone i dokończą naukę w swoim gronie. Liczniejsze klasy będą funkcjonować osobo, a te mniejsze zostaną w całości włączone do istniejących oddziałów.

Mam wrażenie, że to są obawy tylko dorosłych, bo dzieci doskonale sobie poradzą - zaznaczał Dubiel.

Szkoła w Gościejewicach zostanie zlikwidowana? Demografia nie kłamie

Mimo że władze gminy bardzo dobrze oceniają dotychczasową działalność placówki i pracę zatrudnionych w niej nauczycieli, to burmistrz zaznaczył, że musi patrzeć na to, co będzie w przyszłości, a demografia dla tego obwodu nie jest optymistyczna. Jak objaśniał, mało tego, że kolejne roczniki są coraz mniej liczne, to w przyszłym roku w Bojanowie przy ul. Drzymały uruchomione zostanie nowoczesne przedszkole czynne 10 h, do którego trafią także przedszkolaki z Gościejewic. Oznacza to, że tegoroczny nabór do oddziały przedszkolnego w Gościejewicach jest ostatnim, jaki został przeprowadzony. Według niego, naturalna kolej rzeczy jest taka, że przedszkolaki po kilku latach w placówce rozpoczną naukę w podstawówce z dziećmi ze swojej grupy i nie będą wracać do placówki w Gościejewiach.

- Nawet, gdyby wszystkie dzieci wróciły tam do szkoły, to klasy liczyłyby 7 osób. Z danymi demograficznymi nie możemy dyskutować, a wynika z nich, że w ostatnich 7 latach w waszym obwodzie rodziło się średnio 12-11 dzieci, z czego już dziś od 3-5 jest wożonych do przedszkola w Bojanowie. Obecnie w szkole jest 75 uczniów, a za 3 lata, w najlepszym wariancie, będzie ich 58 i wszystkie klasy będą mieć mniej niż 10 osób – informował Maciej Dubiel.

Burmistrz Bojanowa będzie wnioskował o likwidację szkoły w Gościejewicach 

Po przedstawieniu swoich argumentów burmistrz poinformował, że w najbliższym czasie zamierza złożyć do rady miejskiej projekt uchwały o zamiarze likwidacji szkoły w Gościejewicach z końcem roku szkolnego 2021/2022. Szkoła formalnie istniałaby do końca sierpnia 2022 roku. Jak mówił, dokonanie tego w tym roku szkolnym jest niemożliwe ze względu na to, że pandemia - póki co - utrudnia spotkania z mieszkańcami, na których osobiście chce przekazać społeczności swoje stanowisko.\

Proszę o podjęcie próby zrozumienia mojego stanowiska i przeanalizowanie wszystkich aspektów, jakie przedstawiłem - apelował Maciej Dubiel. - Jeśli radni podejmą inną decyzję niż moja propozycja, to ja ją oczywiście uszanuję - zapewnił.

Likwidacja szkoły w Gościejewicach? Radni nieprzekonani

Radni mieli wiele pytań do burmistrza. Prawie każdy z 14 obecnych rajców zabrał głos. Rajcy wiedzieć przede wszystkim od kiedy przymierza się do podjęcia takiej decyzji, czy zapewniona zostanie praca dla wszystkich obecnych nauczycieli z Gościejewich oraz jakie plany ma gmina wobec budynku szkolnego, czy jest szansa na inne rozwiązanie, które „uratuje” placówkę. Dopytywali o to, czy w rozwiązaniu problemu pomoże wprowadzenie dodatkowych oszczędności, które jak informował dyrektor Sikora – można uzyskać w kwocie około 96 tys. zł.

Burmistrz przyznał wprost, że obecnie nie ma konkretnych planów co do przeznaczenia obiektu, ale zapewnił, że nie dopuści do jego dewastacji. Nie był w stanie powiedzieć, dla ilu nauczycieli znajdzie się praca w szkołach na terenie gminy. Jak powtarzał, będzie to wiadome po przygotowaniu arkuszy organizacyjnych, po utworzeniu nowych klas i ilości pedagogów, którzy zdecydują się przejść na emeryturę.

Radna Alina Broniarz wnikliwie dopytywała, jakie konkretnie likwidacja szkoły da gminie oszczędności.

Realne koszty poznamy po likwidacji, ale oszczędności mają powstać głównie na wynagrodzeniach dla nauczycieli, bo to 80% wszystkich ponoszonych kosztów, które w kolejnych latach ciągle będą rosnąć przy malejącej licznie dzieci - objaśniał wiceburmistrz Krzysztof Kurpisz.

Wiceburmistrz sugerował, że bardzo prosto licząc byłaby to kwota koło 700 tys. zł oszczędności.

Z dyskusji na komisji można wywnioskować, że obecnie większość radnych nie opowiada się za zamknięciem szkoły - mieli bardzo dużo pytań i wątpliwości. Podkreślali, że szkoła wygląda znakomicie, a praca nauczycieli jest godna pochwał.

Uchwała w sprawie zamiaru likwidacji miałaby zostać wywołana do maja. Jakie stanowisko przyjmą do tego czasu - trudno powiedzieć.

Musimy to dobrze przemyśleć. Obecnie jestem przeciwna, chyba, że rodzice i środowisko wiejskie się na to zgodzą. Życie społeczne to przecież nie tylko ekonomia - poinformowała radna Ewa Szczepaniak.

Rodzice będą walczyć o szkołę w Gościejewicach 

Na posiedzeniu komisji obecni byli też rodzice, którzy ze spokojem wysłuchali wszystkich argumentów. Zaznaczali, że bardzo dobrą stroną placówki w Gościejewicach jest jej kameralność, indywidualne podejście do dzieci, dostrzeganie ich problemów nie tylko edukacyjnych. Zgodnie stwierdzili, że zależy im na utrzymaniu szkoły, ewentualnie przystaną na wieloletnie naturalne jej wygaszanie, co - według nich - byłoby najlepszym rozwiązaniem dla dzieci.

Poczucie bezpieczeństwa naszych dzieci jest dla nas najważniejsze. Będziemy walczyć o to, żeby mogły zostać w swojej szkole - podkreślali rodzice.

CO RODZICE NAPISALI W PETYCJI DO BURMISTRZA? ZOBACZ TUTAJ

Ile kosztuje utrzymanie poszczególnych placówek oświatowych w przeliczeniu na jednego ucznia? Ile gmina wydaje rocznie na szkoły? Co o ewentualnej likwidacji sądzą radni? Szczegóły w aktualnym wydaniu "Życia Rawicza"