reklama
reklama

Burmistrz wierzy, że miasto doczeka się obwodnicy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Burmistrz wierzy, że miasto doczeka się obwodnicy - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Od lat mówi się o budowie obwodnicy miasta, przez którego wąskie ulice dziennie przejeżdża kilka tysięcy samochodów. Choć czas upływa i niewiele się w tej kwestii dzieje, burmistrz nadal wierzy, że do inwestycji dojdzie.
reklama

Obwodnica miasta miałaby poprowadzić od ogródków działkowych w kierunku Annopola. O jej budowie mówi się od kilkunastu lat. Temat podejmowali nie tylko lokalni samorządowcy, ale politycy różnych opcji - najczęściej przy okazji kampanii wyborczych, nawet do Parlamentu Europejskiego.

Brakowało tylko pieniędzy

„O budowę obwodnicy Miejskiej Górki w ciągu drogi krajowej nr 36 władze samorządowe zabiegają od wielu lat. Droga ta przebiega przez centrum tego niewielkiego miasteczka. Codziennie rozjeżdżają ją przejeżdżające tamtędy tiry. Dlatego o budowie obwodnicy w tym rejonie nikogo nie należy przekonywać” - pisał w 2009 roku w interpelacji do ministra infrastruktury ówczesny poseł Wiesław Szczepański. Nie udało się jednak uzyskać wsparcia finansowego dla tego przedsięwzięcia. Władze Miejskiej Górki nie poddały się jednak i wpadły wtedy na pomysł, żeby wybudować drogę gminną, która mogłaby pełnić funkcję obwodnicy. Projekt zgłoszono do Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Udało się uzyskać 13 mln dofinansowania, ale gmina drugie tyle musiałaby dołożyć z własnego budżetu. Z inwestycji zrezygnowano z powodu braku środków.

- Porwaliśmy się na szalony akt i złożyliśmy wniosek w ramach funduszy unijnych o budowę takiej drogi. Wtedy koszt był szacowany na 26 milionów zł i 13 mln fundusze unijne dla nas zarezerwowały, ale ciągle brakowało jeszcze 13 milionów - komentował tę próbę burmistrz Karol Skrzypczak 10 lat później, bo w 2019 roku. Wyjaśniał, że nie udało się, ponieważ samorząd może tylko budować drogi gminne. - Droga gminna ma parametr 6 metrów, natomiast droga krajowa musi mieć minimum 7 metrów. Rozbiliśmy się o metr. Prowadziliśmy nawet rozmowy z generalną dyrekcją, że oni by sfinansowali to poszerzenie, ale w ramach środków unijnych takie manewry były niemożliwe - wyjaśniał wówczas w rozmowie z „Życiem”.

Nie jest to trasa najwyższej kategorii

Starania o budowę obwodnicy burmistrz wpisał także do swojego ostatniego programu wyborczego, mimo tego, że - jak podkreśla - zdaje sobie sprawę, iż droga nr 36 nie jest trasą „najwyższej kategorii”. Budowę ujęto co prawda w planie odnowy Miejskiej Górki na lata 2016-2023, ale na razie nic z tego nie wynika. - Starania czynimy cały czas, na przykład przy jakichkolwiek spotkaniach z politykami. My możemy tylko tylko zabiegać. Inwestorem jest generalna dyrekcja w Poznaniu i jeżeli ona, za akceptacją ministerstwa infrastruktury takiej inwestycji nie podejmie, to nie ma o czym mówić. Może być tysiąc interpelacji i niewiele one zdziałają - mówił dwa lata temu Karol Skrzypczak.

Skończyło się na obietnicy

Temat obwodnicy wrócił również przed ostatnimi wyborami do europarlamentu. Tematem obiecała zająć się poseł Andżelika Możdżanowska, ale na tym sprawa się zakończyła, bo w planie budowy obwodnic do 2030 roku znalazła się m.in. obwodnica Gostynia, Krotoszyna, Zdun, Kalisza, ale nie Miejskiej Górki.

Do skutku

Burmistrz jednak o inwestycji nie zapomniał. Wciąż liczy na to, że do realizacji obwodnicy dojdzie. Między innymi od tego uzależniony jest planowany przez niego remont rynku. Będzie on możliwy, ale dopiero po „wyprowadzeniu” drogi krajowej z centrum miejscowości. - To nie jest tak, że my przestaliśmy się o to starać, cały czas to robimy. Nie jest tak, że śpimy i o nic nie zabiegamy - zapewnia Karol Skrzypczak. Powtarza, że droga krajowa nr 36 jest w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i to ona powinna wyjść z inicjatywą.

- Od kwietnia GDDKiA będzie miała nowego dyrektora, bo poprzedni przechodzi na emeryturę. Wybieram się do niego, by na nowo przedstawić temat, bo wiem, że planują przygotowanie jakiegoś dokumentu, który ma objąć także Miejską Górkę. Zresztą wykorzystujemy każdą sposobność, by o tym przypominać. Pisaliśmy nawet do premiera - zaznacza włodarz. Jak twierdzi, jest przekonany, że do budowy dojdzie.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama