- Nie jest możliwe przemianowanie dróg technicznych przy trasie S5 na ścieżkę rowerową - przekazała „Życiu” Alina Cieślak z poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Co dalej z pomysłem utworzenia rowerowej trasy z Poznania do Wrocławia?
Grzegorz Kubik mówiąc o „Rowerowej S5” wielokrotnie podkreślał, że chodzi przede wszystkim o połączeniu dróg technicznych. Przemianowanie ich statutu jest mniej istotne.
Jednak i tu pojawia się problem. Zdarza się bowiem, że w przypadku dróg technicznych nieraz asfalt kończy się w polu bez możliwości zjazdu lub ścieżka biegnie raz po jednej, raz po drugiej stronie ekspresówki. - Miejscami można odejść od „eski” w drogi leśne, czy polne z odpowiednim utwardzeniem i wrócić w miejscu, gdzie to będzie możliwe - powiedział portalowi rawicz24.pl Grzegorz Kubik.
Czy generalna dyrekcja dopuszcza możliwość dobudowania brakujących odcinków między drogami technicznymi tak, aby stworzyły one jeden ciąg i mogły służyć jako ścieżka rowerowa?
Projekty budowlane na realizację poszczególnych odcinków drogi S5 z Poznania do Wrocławia nie przewidują dobudowania brakujących odcinków między drogami technicznymi, które mogłyby stworzyć ciąg ścieżki rowerowej - zaznacza Alina Cieślak i zastrzega, że z dróg technicznych może korzystać każdy uczestnik ruchu.
Jak dowiedzieliśmy się od Centrum Informacyjnego Burmistrza, w tym miesiącu planowane jest spotkanie Grzegorza Kubika i Roberta Lewandowskiego (burmistrza Żmigrodu) z Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego. - Później burmistrz odwiedzi Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie oraz Ministerstwo Infrastruktury. Po tych spotkaniach będziemy mogli powiedzieć coś więcej - podaje centrum.