W czerwcu tego roku informowaliśmy o tym, że Adam Turbański - uczeń technikum informatycznego, w ramach samodzielnej pracy pozaszkolnej przetłumaczył niemiecką historyczną monografię poświęconą odbudowie bojanowskiego kościoła po wielkim pożarze miasta w 1857 roku. Korekty dokonywała nauczycielka języka niemieckiego, Karolina Rychlik. Dodatkowo - dzięki porozumieniu z Tadeuszem Pawłowskim i Towarzystwem Przyjaciół Rawicza - tłumaczenie udało się wydać cyfrowo na serwerze Mobissue i udostępnić na stronie Towarzystwa Przyjaciół Rawicza. Publikacja i tłumaczenie są dostępne TUTAJ.
Najpierw o kościele, teraz o cmentarzu
Zaczęło się od tego, że przeglądając stronę federacji bibliotek cyfrowych, pod frazą "Bojanowo" znalazł oryginał dokumentu mówiącego o pożarze miasta. Monografia nosi tytuł "O odbudowie kościoła w Bojanowie po pożarze z 1857 roku". Jej autor, pastor Wilhelm Müller, zawarł w niej między innymi listę darczyńców, którzy przekazali pieniądze lub inne datki na odbudowę świątyni. Publikacja została wydana w Rawiczu w 1860 roku.
- Słyszałem o tym wcześniej i chciałem to jakoś ulokalnić. A jako, że niemiecki lubię, to zacząłem tłumaczyć. Przetłumaczyłem tekst w minione wakacje, we wrześniu miałem praktyki, więc całość dałem pani Rychlik w październiku. W marcu otrzymałem go po poprawkach. Skontaktowałem się z panem Pawłowskim i dzięki jego pomocy udało się to opublikować - relacjonował wówcza bojanowianin.
W internecie dostępna jest kolejna publikacja Adama. Tym razem przygotował opracowanie dotyczące cmentarza znajdujacego się przy kościele pw. św. Michała Archanioła w Gołaszynie.
Jak sam mówi, zaczęło się od tego, że religię w szkole ma z obecnym wikariuszem bojanowskiej parafii.
- Dowiedziałem się od niego, że cmentarz przy kościele w Gołaszynie jest otwarty, można po nim chodzić. Byłem tam kilkanaście razy. Mam paru znajomych w Gołaszynie, nie wiedzieli wiele o jego historii, mimo że jest to jeden z bliższych świadków historii w gminie. Przeczytałem więc znane i dostępne powszechnie opracowania, a z nieczytelnych grobów zrobiłem "kalkę", żeby odczytać. Tablica łacińska była najtrudniejsza do zrozumienia, ale niektórych słów dało się domyślić przez powiązania z innymi językami. Reszta to były już poszukiwania w źródłach i takie smaczki, jak podpisy kamieniarskie P. Rohra - opowiada Adam.
Dodaje, że korzystał głównie z informacji, które znalazł w książkach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bojanowie lub w internecie.
- W połączeniu z zabiegami księdza proboszcza o remont kościoła, pomyślałem że zrobię projekt, no więc jest - kwituje skromnie młody bojanowianin.
Wyniki pracy Adama Turbańskiego można zobaczyć TUTAJ
W opracowaniu - liczącym około 50 stron - można znaleźć informację o historii kościoła, a także zdjęcia i opisy grobów znajdujących się w jego sąsiedztwie oraz kamiennych elementów zdemontowanych już nagrobków. Są to bardzo charakterystyczne i ciekawe miejsca pochówku dawnych mieszkańców miasta i okolic.
reklama