Z ostatniej chwili. Wypadek na terenie gminy Jutrosin. Służby ratunkowe ruszyły na pomoc. Wśród nich są strażacy zawodowi z Rawicza i Milicza oraz druhowie ze Szkaradowa.
Ze wstępnych informacji wynika, że pomiędzy Szkaradowem a Jeziorami doszło do dachowania pojazdu. - Jedna osoba jest poszkodowana - przekazał portalowi asp. sztab. Roman Sidor, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rawiczu.
[AKTUALIZACJA, godz. 14.35]
Na czas akcji ratowniczej droga, łącząca Szkaradowo z Jeziorami, została wyłączona z ruchu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący oplem 62-latek z gminy Jutrosin otarł się o drzewo z prawej strony jezdni, po czym dachował. Auto wylądowało po przeciwnej stronie drogi. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Załoga karetki udzieliła kierowcy opla pomocy. Ostatecznie, mężczyzna z urazami ciała trafił do szpitala.
[AKTUALIZACJA, godz. 16.00]
Zgłoszenie wypadku pomiędzy Szkaradowem a Jeziorami wpłynęło do dyżurnego rawickiej straży o godz. 13.09. Z uzyskanej informacji z "formatki" z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wynikało, że doszło do dachowania auta osobowego, w którym znajdowała się jedna osoba.
Do poszkodowanego najszybciej dotarli ochotnicy ze Szkaradowa. - Druhowie pojawili się na miejscu już po pięciu minutach od zgłoszenia - podkreśla asp. sztab. Roman Sidor, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rawiczu. Ochotnicy ewakuowali poszkodowanego mężczyznę z samochodu i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. Przeprowadzili, m.in. badanie urazowe, założyli kołnierz ortopedyczny i podali tlen. Gdy na miejsce dotarło milickie pogotowie, druhowie przekazali poszkodowanego pod opiekę załogi karetki. Po chwili przybyły także zastępy strażaków zawodowych z Milicza i Rawicza oraz policjanci.
Załoga karetki udzielała dalszej pomocy na miejscu. Ostatecznie, mężczyzna - z urazami ciała - został zabrany do szpitala w Krotoszynie.