Dzikie wysypisko śmieci w rejonie ulicy Emilii Plater w Rawiczu zbulwersowało jednego z czytelników, który poprosił o interwencję w tej sprawie.
„Mam nadzieje, że temat was zainteresuję, a jak nie, to chociaż opublikujecie zdjęcia lub zainterweniujecie w tej sprawie” - pisze w e-mailu do redakcji. „Chodzi o bałagan, jaki zostawiają po sobie „menele”, „pijaki”, czy jakiś inny element. Sprawa ma miejsce bardzo blisko urzędu miasta i pewnie burmistrz z okna - jak chce - to zobaczy problem. Nie wiem niestety, kogo to teren, ale jest zaniedbany i póki jeszcze nie ma roślinności, to wszystko widać. Moja propozycja - wyciąć krzaki i sprawa załatwiona, bo jak będzie zarośnięte to nikogo tam nie widać i libacje będą trwać dalej” - podkreśla rawiczanin.
Sprawę przekazaliśmy rawickim urzędnikom, którzy zapowiedzieli interwencję. - Faktycznie, nie ma co ukrywać, że nie wygląda to dobrze - przyznaje Paweł Szybaj, wiceburmistrz Rawicza. - Po otrzymaniu informacji od mieszkańca, poprzez tygodnik „Życie Rawicza”, podjęliśmy działania i mam nadzieję, że w najbliższych dniach śmieci zostaną usunięte. Musimy też sprawdzić przyczynę tego problemu. Systematycznie podejmujemy działania, które mają na celu sprawić, by nasze miasto było czystsze. Jednak nie w każdy zakątek da się dotrzeć, stąd dziękuję mieszkańcom za zaangażowanie - dopowiada wiceburmistrz.
Jeśli zauważyliście w swojej okolicy brud i śmieci, dajcie nam znać: redakcja@rawicz24.pl