32-letni rawiczanin ma na 10 miesięcy trafić do zakładu karnego za naruszenie przepisów o ubezpieczeniach społecznych i usiłowanie wyłudzenia od ZUS-u kwoty około 90 tys. zł. Ukarana została też jego pracownica.
O możliwości popełnienia przestępstwa przez dwoje mieszkańców gminy Rawicz: 32-letniego Roberta T. i 41-letnią Patrycję M. powiadomił prokuraturę ostrowski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zgłoszenie wpłynęło w maju 2016 roku, po zakończeniu wcześniejszego postępowania przeprowadzonego przez samą placówkę. Dotyczyło ono umowy zawartej w 2012 roku.
Zgodnie z nią, Patrycja M. (wykształcenie zawodowe - krawcowa) została zatrudniona przez Roberta M. w jego firmie, na na czas określony do 2015 roku. Miała być przedstawicielem handlowym, działającym na terenie całego kraju - pracować w pełnym wymiarze czasu i zarabiać 7 tys. 500 zł brutto. Niecały miesiąc po zawarciu umowy, do ZUS-u w Rawiczu wpłynęło pismo od Patrycji M. dotyczące wypłaty zasiłku chorobowego.
ZUS stwierdził jednak, że podpisanie umowy o pracę miało na celu wyłącznie uzyskanie świadczeń, a nie faktyczną realizację wynikających z niej obowiązków.
Akt oskarżenia przeciwko Patrycji M. i Robertowi T. był gotowy 27 grudnia 2016 roku. Zarzucono im, że działając wspólnie i w porozumieniu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowali doprowadzić pracownika ZUS do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie około 90 tys. zł. Obydwoje przyznali się do zarzucanych im czynów i chcieli dobrowolnie poddać się karze. Wyrok w tej sprawie był pierwszym w kraju skazującym pracodawcę na karę pozbawienia wolności za usiłowanie wyłudzenia zasiłku. Robert T. został skazany na 10 miesięcy więzienia. Z kolei, Patrycja M. otrzymała karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
32-latek już przebywa w zakładzie karnym, ale nie odbywa jeszcze kary zasądzonej za naruszenie przepisów o ubezpieczeniach społecznych. Ta rozpocznie się dopiero w czerwcu tego roku. Najpierw mężczyzna musi zakończyć „odsiadkę” za poprzednie przestępstwa. Robert T. był już wcześniej wielokrotnie karany.