reklama
reklama

Minęło 10 lat od śmierci Marka Ratajczaka, pasjonata turystyki. Rajd "Jedziemy z Markiem" odbędzie się 3 lipca

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zmarły tragicznie w 2012 roku Marek Ratajczak był osobą lubianą i cenioną w gminie Miejska Górka oraz Rawicz. Co roku - w ramach pamięci o nim, - organizowany jest rajd "Jedziemy z Markiem". Tym razem odbędzie się 3 lipca.
reklama

Towarzystwo Turystyczne „TRAMP" oraz Ośrodek Kultury, Sportu i Aktywności Lokalnej w Miejskiej Górce wraz z Radą Sołecką w Piaskach - Zalesiu zapraszają do udziału w XX Rajdzie Rowerowym Dookoła Gminy „Jedziemy z Markiem”, który odbędzie się w niedzielę, 3 lipca 2022r..
Impreza jest doskonałą okazją do aktywnego wypoczynku i poznawania lokalnych atrakcji turystycznych, ale ma na celu również upamiętnienie zmarłego w 2012 roku Marka Ratajczaka, dyrektora miejskogóreckiej szkoły podstawowej i wielkiego miłośnika turystyki rowerowej.
Start zaplanowano sprzed OKSiAL-u o godzinie 10.00. Trasa liczyła będzie około 30 kilometrów. Opłata wpisowa wynosi 20 zł. Rajd zakończy się w Piaskach, gdzie przygotowany zostanie piknik.
 
Zgłoszenia przyjmowane są w OKSiAL (Wypożyczalnia Książek dla Dorosłych i Czytelnia) do 27 czerwca.

Od lat upamiętniają Marka Ratajczaka - zmarłego tragicznie pasjonata turystyki

W maju tego roku minęło dziesięć lat od tragicznej śmierci Marka Ratajczaka. 8 maja 2012 roku zginął w wypadku, do którego doszło w pobliżu skrzyżowania ulic Ignacego Paderewskiego i Bolesława Prusa w Sarnowie.
Jechał rowerem od strony drogi krajowej nr 36. Zbliżając się do skrzyżowania zjechał na przeciwległy pas drogi, bo prawdopodobnie chciał od razu skręcić i wjechał wprost pod forda focusa. Na miejsce skierowano dwie karetki pogotowia, ale nie udało się go uratować. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Miał 59 lat.
 
Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła całą społecznością lokalną, bo Marek Ratajczak był osobą znaną i lubianą. Nic więc dziwnego, że miejskogóreczanie wciąż o nim pamiętają.

Marek Ratajczak od niemal trzydziestu lat związany był zawodowo z gminą Miejska Górka. Przez kilka lat pełnił funkcję inspektora oświaty i wychowania w Urzędzie Miasta i Gminy w Miejskiej Górce. W połowie 1990 r. rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej w Miejskiej Górce, a 1 września 2004 r. został jej dyrektorem. Przez 2 lata pracował też na stanowisku  dyrektora  Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Śmiglu, a także jako instruktor kulturalno-wychowawczy w Miejsko-Gminnym Domu Kultury w Rawiczu.

Był cenionym przez uczniów i współpracowników nauczycielem języka polskiego i dyrektorem szkoły. Współpracował z OKSiAL, gdzie jako miłośnik fotografii przez długi czas prowadził sekcję fotograficzną, organizował wystawy i konkursy, a także współredagował gazetę „Wiadomości miejskogóreckie”. Wspólnie z ośrodkiem kultury promował turystykę rowerową wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Był współzałożycielem Towarzystwa Turystycznego „Tramp” i pomysłodawcą rajdów: „Rowerem po zdrowie”, „Śladami Adama Mickiewicza po Ziemi Leszczyńskiej”, „Rajdu Rowerowego Niepodległości”, „Kręcimy z jesienią”  oraz cyklu rajdów wokół polskich województw.

Był także wieloletnim prezesem chóru im. Karola Kurpińskiego w Sarnowie. 

Cała gmina pogrążona w żałobie. "Miał coś takiego w sobie, co działało jak magnes dobroci"

Następnego dnia po wypadku flagi na urzędzie i instytucjach publicznych w gminie Miejska Górka przyozdobiono kirem. Uczniowie na znak żałoby ubrali ciemne spodnie i białe koszule. Do końca roku szkolnego odwołano wszelkie konkursy i imprezy rozrywkowe. 

- Był niezwykle ceniony przez uczniów i współpracowników. Miał szerokie grono kolegów i przyjaciół, z którymi realizował swoje pasje. Był człowiekiem pełnym inicjatywy i pozytywnej energii, pogodnym i życzliwym dla innych, darzonym szacunkiem przez społeczność. Odszedł, ale w naszej pamięci zostanie na zawsze - zaznaczał po śmierci Ratajczaka Karol Skrzypczak, burmistrz Miejskiej Górki,

- Miał coś takiego w sobie, co działało jak magnes dobroci. Marek przyciągał do siebie ludzi, z którymi się spotykał. Był to człowiek, który miał specyficzne poczucie humoru, świetne podejście do dzieci i młodzieży. Doskonale łączył swoje liczne obowiązki. Był tą osobą, na którą się czekało i chętnie gościło - mówił z kolei Marek Stach, dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu i Aktywności Lokalnej w Miejskiej Górce.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama