- Nawierzchnia drogi na skrzyżowaniu ulic Polnej i Wrocławskiej jest tak dziurawa, że przypomina ser szwajcarski - donoszą Czytelnicy z Jutrosina. - Fatalna jest też droga w kierunku na Szymonki. Staramy się omijać te miejsca, ale nie zawsze się da - zaznaczają pytając, kiedy gmina zamierza załatać dziury w tych miejscach.
- Wiemy, że trzeba to zrobić. Mamy już nawet zakupiony materiał, ale z realizacją musimy zaczekać na ładną pogodę. W takiej deszczowej aurze masa, która ma wypełnić dziury po prostu nie będzie się trzymać - wyjaśnia burmistrz Zbigniew Koszarek.