reklama

Fantazja kosztuje

Opublikowano:
Autor:

Fantazja kosztuje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Papa, gont bitumiczny, blachodachówka, blacha płaska, układana na rąbek, czy może dachówka? Wariantów pokrycia dachowego jest sporo. Każdy z nich ma wady i zalety, które trzeba rozważyć, bo dach to ważny wybór. Zazwyczaj, niestety, pomiędzy ceną a trwałością.

Odpowiedzi na pytanie, jakie pokrycie dachowe jest najlepsze, każdy inwestor musi udzielić sobie sam. Wszystko zależy od zasobności portfela i upodobań. - Polacy kochają wysokie dachy - zaznacza Krzysztof Kwiatkowski, architekt z poznańskiej pracowni „K2 Design”. Dodaje, że preferencje większości ludzi coraz częściej znajdują odzwierciedlenie w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, które nierzadko określają kąt spadku dachu, nie pozwalając inwestorowi na wykonanie, np. płaskiego. Ten z kolei - z finansowego punktu widzenia - jest często najlepszym rozwiązaniem, bo nie dość, że ma mniejszą powierzchnię, to jeszcze możemy go pokryć papą, a więc najtańszym materiałem.
Wybór pokrycia pociąga za sobą określony koszt robocizny i konieczność wykonania odpowiedniej konstrukcji dachu. Dlatego w tak znacznym stopniu przesądza o rachunku za całość. Decydując się na dachówkę, w zamian za wyższą cenę materiału i „roboty”, dostaniemy przynajmniej kilkadziesiąt lat gwarancji. Wybierając tańszą blachodachówkę, za materiał i konstrukcję dachu zapłacimy mniej, ale też wcześniej będziemy go musieli wymienić. - Dobra dachówka, właściwie ułożona, potrafi być dwa razy trwalsza, ale to też nie jest wyznacznik. Możemy kupić droższą blachę, lepiej zabezpieczoną albo tańszą dachówkę, która nie została poprawnie wypalona i po kilku zimach zacznie się rozwarstwiać - tłumaczy inżynier dodając, że warto wziąć pod uwagę także możliwość naprawy konkretnego pokrycia.
Fantazja kosztuje - im bardziej skomplikowany kształt dachu, tym wyższy rachunek. Należy o tym pamiętać, zwłaszcza gdy zamierzamy zdecydować się na drogi materiał, jak dachówka ceramiczna. - O ile koszt samej dachówki, nawet przy przeliczeniu ilości na metr kwadratowy, nie wygląda tak źle, o tyle wszelkie elementy - typu gąsiory, wywietrzniki, kosze - są bardzo drogie. Gąsior może kosztować nawet 140 zł za sztukę. A im bardziej złożona architektura dachu, tym więcej elementów potrzebujemy - zaznacza architekt.

Papa
Materiał prawdopodobnie najtańszy, ale też najmniej trwały. Pokrycie wykonane z papy trzeba konserwować, a w zależności od jakości produktu, co kilka lub kilkanaście lat wymienić. Materiał nadaje się do użycia tylko w przypadku dachów o niewielkim spadku. - Przy nowoczesnym budynku o płaskim dachu, papa nie jest wcale złym rozwiązaniem - ocenia inżynier. Dodaje, że samo pokrycie za ścianą attykową będzie niewidoczne, więc tym, że papa nie wygląda zbyt okazale, nie należy się przejmować.


"Najpowszechniejsze w Polsce jest pokrycie z blachodachówki, dlatego że to jest kompromis między estetyką, ceną i trwałością. Drugim najczęściej wybieranym materiałem jest dachówka - tak ceramiczna, jak i cementowa."
- mówi Krzysztof Kwiatkowski, architekt z poznańskiej pracowni „K2 Design”


Gont bitumiczny

Pochodna papy, którą możemy wykorzystać na pokrycie dachu o większym spadku. Trwalszy (kilkanaście lat, choć producenci często podają nawet ponad 20 lat), wygląda lepiej i choć jest trochę droższy niż zwykła papa, gont nadal jest tanim materiałem. - To również stosunkowo mało trwałe rozwiązanie. Daje nam kilka, może kilkanaście lat względnego spokoju - mówi Krzysztof Kwiatkowski. - Jest to pokrycie bardzo często stosowane w Stanach Zjednoczonych. U nas mamy jednak trochę inne tradycje budowlane, bo w Polsce dom z założenia buduje się na kilka pokoleń. W związku z tym, wolimy trwalsze rozwiązania, i - nie ukrywajmy - dużo bardziej estetyczne.

Blacha
Występuje w wielu wariantach. Jako zwykłe arkusze, bądź taśmy lub gotowe, ukształtowane fabrycznie panele, miedziane, cynkowe, ewentualnie cynkowo-tytanowe, czasami powlekane zwiększającymi odporność na czynniki atmosferyczne powłokami z żywic syntetycznych lub innymi tworzywami. - Są to fajne i szybkie w wykonaniu pokrycia, które dają specyficzny, nowoczesny rysunek - podsumowuje Krzysztof Kwiatkowski. Popularnym pokryciem blaszanym jest blachodachówka i blacha płaska układana na rąbek.



Blachodachówka
Tańsza zarówno niż dachówka cementowa, jak i ceramiczna, ale też mniej trwała, bo producenci podają, że żywotność materiału to 20 - 30 lat (choć zdarzają cię produkty z gwarancją nawet 50-letnią). Warto zwrócić uwagę, czy materiał został powleczony warstwą zabezpieczającą, która oprócz tego, że chroni go przed działaniem czynników atmosferycznych, także wygłusza uderzenia, np. kropli deszczu, co ma znaczenie w przypadku, gdy zamierzamy zagospodarować poddasze. - Blachodachówka to koszt rzędu 25-35 zł za m2. Drugie tyle trzeba policzyć na robociznę - informuje architekt. Zaletą, oprócz stosunkowo atrakcyjnej ceny, jest lekkość materiału, dzięki której możemy zaoszczędzić również na konstrukcji dachu. - Ta nie wymaga pełnego deskowania - na krokwie układamy łaty i kładziemy membranę - opisuje Kwiatkowski. - Jeżeli mamy użytkowe poddasze, dach trzeba ocieplić i ułożyć paroizolację. Niemniej jednak, samo pokrycie jest tanie i szybko się je układa.

Blacha płaska układana na rąbek
Trwałością dorównuje dachówce, a czasem nawet ją przewyższa. Bardzo ważne jest właściwe położenie - to pokrycie wymaga fachowców z odpowiednim sprzętem i umiejętnościami. Rozwiązanie dedykowane raczej zamożniejszym klientom, gdyż oprócz stosunkowo wysokiej ceny materiału (czasami wyższej niż dachówki), sporo kosztuje także robocizna (więcej niż przy pokryciu z dachówki), na której lepiej nie oszczędzać, bo niedokładność i brak doświadczenia pracowników może się na nas „zemścić”. - Blacha sprzedawana jest w pasach. Już na budowie, na dachu, łączy się je odpowiednio kształtując rąbek, co wymaga trochę sprzętu i dużo umiejętności - wyjaśnia architekt. - Rzadko kiedy wykorzystuje się to pokrycie dla domów o tradycyjnej architekturze. Przy nowoczesnej bryle budynku, daje ono jednak rewelacyjne efekty - twierdzi inżynier.

Nawet 150 zł za m2
Tyle może kosztować blacha cynkowo-tytanowa, wstępnie patynowana (nie zmienia koloru w agresywnym środowisku) w niepospolitych kolorach, jak grafitowy czy metaliczny niebieski. Bez warstwy patynowej, będzie o połowę tańsza. Najdroższa, ale też najtrwalsza i najbardziej efektowna, jest blacha miedziana. Kosztuje od 260 do 360 zł za m2.

Dachówka
W zależności od materiału, który posłużył do wykonania, spotkać możemy dachówkę cementową i ceramiczną. Choć wyglądają podobnie, ta pierwsza nie jest wypalana, a  autoklawizowana (autoklawizacja to parowe utwardzanie wyrobów cementowych). - Dachówka cementowa często pokrywana jest powłoką angobową (cienką warstwą specjalnej glinki - przyp. red.), dzięki czemu jest trwalsza, ładniejsza i nie poddaje się korozji biologicznej, a więc nie pokrywa jej mech czy glony, co ma znaczenie, gdy budujemy w okolicach lasów lub jezior - wyjaśnia Krzysztof Kwiatkowski. Droższa od cementowej jest dachówka ceramiczna. - Polacy ją kochają. Jest to pokrycie bardzo trwałe - na minimum 50 lat, przy czym niektórzy producenci dają gwarancję na znacznie dłuższy czas - mówi architekt zaznaczając, że na budynkach często można zobaczyć materiał ponad 100-letni. Niestety, gwarancja zawarta jest w cenie i to nie tylko samej dachówki. Pokrycie jest ciężkie, więc wymaga solidnej, a co za tym idzie - droższej więźby dachowej. - Jest to rozwiązanie kosztowne z uwagi i na materiał i na robociznę, ale bardzo ładne, dlatego też niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem klientów - informuje architekt.
Joanna Stańko 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE