O kilku uszkodzonych samochodach zaparkowanych na ul. Pużaka dowiedział się o godz. 0.40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu. Na miejsce został wysłany patrol funkcjonariuszy.
Policjanci zastali cztery "niekompletne" pojazdy - citroena c4 picasso, nissana primerę, renault megane i renault espace. Miały one uszkodzone, m.in. tylne zderzaki i lampy tylne po stronie prawej.
- Zgłaszający widział srebrny samochód wraz z przyczepką, z początkowymi numerami rejestracyjnymi, zaczynającymi się na OK lub ZK, który uszkodził pojazdy i odjechał z miejsca zdarzenia - zaznacza asp. sztab. Tomasz Duszak z KPP w Rawiczu.
Policjanci ustalili właścicieli, zaparkowanych przy ul. Pużaka, pojazdów. Wszyscy pochodzą z Rawicza, niemniej w nocy udało się poinformować o zdarzeniu tylko jednego z nich. Funkcjonariusze o nietypowej kolizji zawiadomili także mundurowych w sąsiednich powiatach, gdyż sprawca odjechał z miejsca zdarzenia.
O godz. 1.15 gostyński patrol zatrzymał renault lagunę na koszalińskich tablicach rejestracyjnych.
- Kierujący, 39-letni mieszkaniec powiatu koszalińskiego, na przyczepie miał umieszczoną prasę do słomy. Po lewej stronie wystawała poza przyczepę, co mogłoby wskazywać po uszkodzeniach na kole, że mógł uczestniczyć w zdarzeniu drogowym - mówi Tomasz Duszak.
Funkcjonariusz dodaje, że mężczyzna był trzeźwy. Mieszkańca powiatu koszalińskiego poinformowano, że jest sprawcą kolizji, mężczyzna sobie jednak takiej nie przypominał i nie przyznał się do winy.
Sprawę wyjaśnia rawicka policja.