Policja szuka sprawców, którzy umyślnie uszkadzają sprzęt rolniczy, wart setki tysięcy złotych.
- W ostatnim czasie doszło do kilku przypadków podrzucania na pola kukurydzy metalowych elementów, które niszczą maszyny - informuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Proceder ma miejsce na terenie gminy Pakosław.
- Zgłosiło się do nas dwóch rolników. Jeden z nich na polu znalazł dętkę z metalowymi elementami w środku. Niestety zdążyła ona uszkodzić maszynę rolniczą. Wstępnie straty oszacowano na 10.000 zł, ale w tej sprawie powołany zostanie serwisant, który dokładnie sprawdzi, co się stało - wyjaśnia Beata Jarczewska.
O zdarzeniu mieszkaniec Góreczek Wielkich poinformował policję 22 września.
Jak dodaje rzeczniczka, więcej szczęścia miał inny rolnik. - Ten z porę zareagował, kiedy czujniki maszyny wykryły metal. Okazało się, że do łodygi kukurydzy przyczepione są za pomocą taśmy izolacyjnej metalowe pręty. Gdyby dostały się do środka maszyny, kompletnie mogłyby ją zdewastować - podkreśla Beata Jarczewska.
Zarówno policja, jak i rolnicy nie mają wątpliwości, że ktoś metalowe elementy podrzuca... celowo.
- Trwają czynności w celu ustalenia sprawcy, bądź sprawców tego chuligańskiego wybryku - mówi Beata Jarczewska.
Więcej o sprawie w bieżącym wydaniu Życia Rawicza
Jak przebiegały tegoroczne żniwa? Raport dostępny jest TUTAJ