W tym roku - jak informował w niedzielę, 5 grudnia, proboszcz - ks. Edmumnd Magdziarz - przeprowadzono przede wszystkim kapitalny remont wieży kościoła, kolumn, ścian, tarasu widokowego, dachów, opierzeń, okien, parapetów. Cała wieża została też odmalowana. Zmieniła się również elewacja świątyni. - Ściany zostały gruntownie umyte, usunęliśmy zmurszałe tynki i wykonaliśmy nowe, wymieniliśmy zbyt krótkie i zniszczone opierzenia na parapetach i gzymsach na dłuższe i z blachy miedzianej. Przeprowadziliśmy uszczelnianie i malowanie okien. Cała elewacja kościoła została odmalowana - wyliczał kapłan.
Prace remontowe i malowanie elewacji kościoła trwały od kwietnia do października. Zużyto podczas nich: 3,5 tony zaprawy tynkarskiej i do szpachlowania, 1.850 litrów farby, 1.200 kg blachy miedzianej na podwójne parapety, gzymsy i daszek na wieży.
Wykonano również nowe granitowe schody wraz z platformą przed głównym wejściem do kościoła. - Poprzednie były mocno zużyte i wymagały wymiany na nowe dla bezpieczeństwa wchodzących do kościoła - podkreślił proboszcz.
Cieplej w kaplicy
Roboty objęły nie tylko kościół, ale także inne miejsca na terenie parafii. W kaplicy w Dębnie Polskim zamontowano pompę ciepła do jej ogrzewania, a mieszkańcy Masłowa - przy zbiegu ulic Śląskiej i Żniwnej - postawili nowy krzyż dębowy, w miejsce poprzedniego, który groził przewróceniem.
Nowy monitor
Ksiądz Magdziarz wspomniał też o tym, że dzięki pomysłowości i zaangażowaniu Daniela Ciesielskiego - kościelnego organisty, który zorganizował internetową zbiórkę, został zakupiony 82-calowy monitor do wyświetlania pieśni i do wykorzystania przy innych okazjach do prezentacji obrazów i tekstów w czasie rekolekcji i innych spotkaniach. - „Bóg zapłać” wszystkim, którzy włączyli się w ten dobry pomysł - zaznaczył proboszcz. Przypomniał, że na prace remontowe i malowanie kościoła parafia nie otrzymała żadnych funduszy z zewnątrz dotacji. - Cały ciężar inwestycji spoczywa na naszych „barkach”. Zadłużenie parafii z tytułu tegorocznych inwestycji wynosi 177 tys. zł. Mam nadzieję, że przy zaangażowaniu i ofiarności wielu parafian będziemy wstanie w możliwie krótkim czasie spłacić długi. Rezultat wykonanych prac jest widoczny gołym okiem, każdy może je ocenić - podkreślił.
Czas na otoczenie
Proboszcz Magdziarz poinformował parafian również o planach na kolejny rok. Jako najważniejsze zadanie uznał spłatę zobowiązań finansowych za wykonane inwestycje. - Na ukończeniu są prace projektowe odnośnie małej architektury otoczenia kościoła i wymiany schodów przy bocznych wejściach do kościoła. Jeszcze w tym roku wystąpimy do Konserwatora Zabytków w Lesznie z wnioskiem o pozwolenie na prace przy kościele - przekazał.Podkreślił jednak, że zanim podjęte zostaną kolejne prace wewnątrz, to trzeba zająć się otoczeniem świątynu. - Musimy udrożnić lub wykonać nową kanalizację dla wody deszczowej, przełożyć całe fragmenty bruku i kostki brukowej, by wyrównać nawierzchnię, wykonać nowe granitowe schody przy bocznych wejściach, podobnie jak przy wejściu głównym do kościoła. Stare schody „rozjeżdżają się”, osłabiona wewnętrzna struktura starych schodów, poważne ubytki i zużycie powoduje, że nie nadają się do ponownego położenia - wyliczał.
Na nowo ma zostać zagospodarowane otoczenie przy kościele. W planie jest nowe ogrodzenie i zieleń. - Dobrze by było, gdyby udało się nam wykonać zaplanowane prace. Nowe otoczenie odsłoniłoby kościół i dodało mu nowego blasku oraz byłoby dopełnieniem już wykonanych prac, tworząc pewną całość - podkreślił proboszcz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.