Roman Kolibabka, właściciel NZOZ „Zdrowie” w Bojanowie odpowiada na pytanie radnego \r\n - Czy są jakieś szanse, żeby przyjmował u nas lekarz medycyny sportu? - pytał radny Maciej Kazior, po wysłuchaniu informacji o stanie opieki zdrowotnej na terenie gminy Bojanowo, przedstawionej przez Romana Kolibabkę, właściciela NZOZ „Zdrowie”. Zarządca zakładu opieki zdrowotnej stwierdził, że możliwość taka jest, ale jedynie prywatnie.
\r\n- Poprzednio mieliśmy lekarza medycyny sportu. Tym razem, nie dostałem kontraktu, więc przyjęcia na NFZ to temat zamknięty - poinformował Roman Kolibabka i dodał, że trudno mu określić, czy ktoś byłby zainteresowany prywatnymi przyjęciami. - Zresztą lekarzy medycyny sportu jest raptem kilku i oni nie bardzo są zainteresowani, by jeździć po ościennych gminach - zaznaczył. Zwrócił również uwagę, że na tę specjalność jest ogromne zapotrzebowanie, a problem pojawia się nie tylko w Bojanowie, ale także w Jutrosinie czy Miejskiej Górce.
(KC)
