Przez kilka lat nie opuszczała mieszkania, które wyglądało tragicznie. Pani Krysia nie ma jednej nogi, bez protezy nie może się poruszać. Nie mogła sama wstać z łóżka, chociażby za potrzebą, czy umyć się.
Niegdyś pracowała w miejscowej szwalni, ale dziś ma już 91 lat. Nie ma rodziny. Jedyny jej towarzysz, to kot. Egzystowała tak przez lata w mieszkaniu komunalnym w samym centrum miasta. O tym, że warunki w których przez ostatnie lata egzystowała urągają ludziej godności, wiedziało tylko kilka osób. Przez lata żadna z nich nie dała o tym znać pomocy społecznej. W końcu, niedawno, służby zostały powiadomione o jej sytuacji telefonicznie. Osoba, która dzwoniła nie chciała się przedstawić.
Pomoc ruszyła natychmiast. Mieszkanie wysprzątano, a pani Krysia znajduje się obecnie pod stałą opieką pracowników socjalnych. Jest też pod opieką lekarzy.
Wkrótce czeka ją nawiększa zmiana. Zakład Usług Komunalnych znalazł dla niej inny lokal. Mniejszy, w lepszym stanie, położony na parterze i z łazienką. Opieka wyposażyła kobietę m.in. w wózek inwalidzki, więc będzie mogła wreszcie spędzać czas na świeżym powietrzu i mieć kontakt z innymi ludźmi.
Zarówno Władysława Czajkowska, dyrektor Centrum Usług Społecznych w Rawiczu, jak i Łukasz Pruski, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych apelują, by powiadamiać instytucje o tego rodzaju sytuacjach, aby na pomoc nie było za poźno.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.