reklama
reklama

Cmentarz w Dębnie Polskim. Mieszkańcy nie chcą wycinki lasu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum

Cmentarz w Dębnie Polskim. Mieszkańcy nie chcą wycinki lasu - Zdjęcie główne

Część lasu w Dębnie Polskim jest przeznaczona na cmentarz | foto archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mieszkańcy Dębna Polskiego sprzeciwiają się planom wycinki lasu pod cmentarz komunalny, który miałby powstać na terenie ich wsi. Burmistrz Rawicza przypomina, że plany na budowę cmentarza w tym miejscu były uchwalone już na początku tego wieku, a głosowało za nimi wielu z obecnych radnych.
reklama

Cmentarz ma powstać w Dębnie Polskim - u zbiegu ul. Rawickiej i Manewrowej. Budowa nekropolii wiąże się z wycinką części drzew, prawie połowy tamtejszego lasku. Nie wszyscy w Dębnie Polskim się na to godzą.

- Nie chcemy wycinki lasu, nie tylko ja - podkreśla Bartosz Pol, mieszkaniec Dębna Polskiego.

Wraz z kilkoma innymi osobami, spotkał się w tej sprawie z burmistrzem. Jednak rozmowa z włodarzem ich nie usatysfakcjonowała.

Cmentarz w Dębnie Polskim. Powstała petycja

Przygotowano tekst petycji. „Jako mieszkańcy Dębna Polskiego sprzeciwiamy się wycince lasu położonego przy ul. Manewrowej i Rawickiej w celu budowy cmentarza. Uważamy, że likwidacja lasu w miejscowości jest posunięciem nieodpowiedzialnym. O walorach lasu nie będziemy dyskutować. Myślimy, że Gmina posiada inne tereny, na których można zbudować nowy cmentarz bez konieczności niszczenia przyrody.” - czytamy w petycji.

Bartosz Pol podkreśla, że wszyscy mieszkańcy, z którymi rozmawiał, byli zaskoczeni miejscem, w którym nowa nekropolia miałaby się znajdować.

Cmentarz w Dębnie Polskim. Decyzja zapadła w 2000 roku

W tym roku mija 21 lat, kiedy rada miejska zadecydowała o budowie cmentarza. Burmistrzem był wtedy Jerzy Zelek. Cztery lata później, już za kadencji Tadeusza Pawłowskiego podjęto uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia planu miejscowego na cmentarz – ostatecznie plan ten został uchwalony w 2013 roku.

Według pierwotnych planów cmentarz miał zajmować ok 21 ha. Tak też zapisano w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Dzisiejsze plany zakładają usytuowanie cmentarza na 9 ha.

Rozmieszczenie cmentarza. Wizualizacja przekazana przez Urząd Gminy:

W planach jest podział nekropolii na dwie strefy: zewnętrzną, z drogą, parkingami i terenem pod usługi oraz wewnętrzną, z grobami i domem pogrzebowym. Na terenie cmentarza ma pozostać 1/3 obecnie rosnących drzew.

- Ma być urządzony jako cmentarz leśny. Kwatery zostaną oddzielone pasami istniejącego drzewostanu - pasy mają łączyć się ze sobą i tworzyć ciągi zieleni – mówi burmistrz Grzegorz Kubik.

Zapytany, dlaczego cmentarz wyznaczono akurat na terenie lasu w Dębnie Polskim, odpowiada:

- Muszę wejść w rolę rzecznika osób, które to miejsce zaproponowały, a dziś raczej milczą, unikając wyjaśnienia swoich decyzji. Trudno znaleźć miejsce, które będzie spełniało wszystkie warunki określone w ustawie o cmentarzach, tj.: usytuowanie na krańcach miast lub osiedli, odizolowane od zabudowań, bliskość sieci komunikacyjnej i w końcu najważniejszy element – poziom wód gruntowych. Zakładam więc, że głównie z tego powodu w 2000 roku wybrano obszar w Dębnie.

Przyznaje, że sam za projektem w 2013 roku głosował podobnie jak większość radnych.

- Każdy z nas miał świadomość, że miejsc na obecnym cmentarzu jest już bardzo niewiele, a ówczesne analizy nie wskazywały innego możliwego do wyznaczenia cmentarza w sąsiedztwie Rawicza.

Cmentarz w Dębnie Polskim. Mieszkańcy chcą spotkania

Protestujących mieszkańców nie przekonują te argumenty. Podkreślają, że nie mają nic przeciw budowie cmentarza, a chodzi im o zachowanie lasu.

- My nie chcemy, by nie było cmentarza. Chodzi jedynie, by nie wycinano drzew. Słyszałem o spotkaniu z poprzednimi władzami gminy, że miało ono charakter informacyjny i nikt nikogo o zdanie nie pytał. Jak się dowiedziałem, padło wtedy stwierdzenie, że las nie będzie ruszany. W ostatnich latach z nami - mieszkańcami - nikt jednak nie rozmawiał. Chcemy, by doszło obecnie do spotkania z burmistrzem, może się odbyć nawet w lesie - mówi Bartosz Pol, mieszkaniec Dębna Polskiego.

Burmistrz Grzegorz Kubik deklaruje chęć takiego spotkania.

- Jeśli jest taka wola mieszkańców, chętnie się z nimi spotkam. Będzie to okazja do wzajemnego przedstawienia argumentów – zapewnia Grzegorz Kubik

Cmentarz w Dębnie Polskim. Kolejna petycja

Z kolei niezadowolona część mieszkańców przygotowała już kolejną petycję. Ma ona trafić, m.in. do ministerstwa środowiska czy organizacji proekologicznych.

- Trwa zbiórka podpisów wśród mieszkańców nie tylko Dębna Polskiego, ale i gminy Rawicz - podkreśla Bartosz Pol. - Ubolewamy, że do pomysłu z wycinką lasu nikt nie chce się przyznać. Nikt nie potrafi uderzyć się w pierś i powiedzieć: „to był błąd”. Trwa spychologia i udawanie „że się nie da” - kwituje.

O braku miejsc na cmentarzu parafialnym w Rawiczu mówi się już od dawna.
PISALIŚMY O TYM w 2017 r.: Miejsc na cmentarzu coraz mniej. Kiedy powstanie nowy?

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama