reklama
reklama

Na terenie Ośrodka Doradztwa Rolniczego zamieszkała czapla

Opublikowano:
Autor:

Na terenie Ośrodka Doradztwa Rolniczego zamieszkała czapla - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mieszkanka Gołaszyna zaniepokoiła się losem... czapli, którą od grudnia widuje w okolicy stawu przy miejscowym Ośrodku Doradztwa Rolniczego. Zaznaczała, że ptak może być głodny i chory, a ona nie wie, w jaki sposób mogłaby mu pomóc.
reklama

Ryszard Bijak, pracownik Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Gołaszynie potwierdza, że faktycznie od kilku tygodni na terenie placówki przebywa czapla.

Została na zimę

Czaple to ptaki, które na zimę najczęściej opuszczają Polskę, choć zdarza się, że podczas łagodnych zim więcej osobników pozostaje w kraju nad dużymi, niezamarzającymi zbiornikami wodnymi. Być może tak było w przypadku tego osobnika, który znalazł się w Gołaszynie. Na szczęście, mimo że polska zima w ostatnich tygodniach jest mroźna, czapla ma wszystko, czego potrzebuje.

Do dyspozycji przerębel

Jak wyjaśnia Ryszard Bijak w wyniku działania urządzeń do napowietrzania wody w stawach, na jednym z nich woda całkowicie nie zamarzła. Utworzył się przerębel. W tym miejscu zazwyczaj bywają kaczki i upodobała go sobie także czapka, która pojawiła się na terenie ODR-u w grudniu.

Pokarmu pod dostatkiem

Jak zapewnia pracownik ODR, stawy są regularnie zarybiane, więc ryb w nich nie brakuje. Czapla ma pokarmu pod dostatkiem. Mało tego, załoga placówki ptaka dokarmia - kupując mu chociażby podroby. 

- To nie jest wcale tak, że czapla jest zostawiona samej sobie. Można powiedzieć, że się nią zaopiekowaliśmy. Gdy ją zauważyliśmy, skontaktowaliśmy się z Lasami Państwowymi, a ci z kolei przekazali nam numer do osoby, która zajmuje się dzikim ptactwem. Stąd wiemy, jak mamy postępować. Uznano również, że nic jej też nie jest, bo normalnie fruwa i łowi ryby -wyjaśnia Ryszard Bijak.

Dodaje, że skoro ptak ma dostęp do wody i pożywienia, to - według zasięgniętej opinii - może tu pozostać aż sam zdecyduje się odlecieć. - Czapli nie można płoszyć, tylko zachowywać się spokojnie i z dystansem. Zresztą widać, że ona jest bardzo strachliwa, bo jak zbliżamy się do przerębla, by zostawić jedzenie, to ucieka - opisuje.

Bijak zapewnia, że czapla jest pod dobrą opieką. - Robimy, co możemy, by spokojnie dotrwała do wiosny - podkreśla. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama