- Robię to świadomie - mówi rawiczanka, która opowiada „Życiu” o kulisach pracy miejscowego sądu. - Czekam na sprawę o zniesławienie, o znieważenie. Mogę iść siedzieć, nie boję się tego - twierdzi kategorycznie.
\r\nByła pracownica sądu publicznie oskarża sędziego Dariusza Gibasiewicza oraz pracowników wydziału cywilnego Sądu Rejonowego w Rawiczu, o stosowanie wobec niej mobbingu. Janina Małgorzata Mazurek, czując się prześladowana, po 19 latach pracy odeszła z funkcji kierownika sekretariatu wydziału cywilnego. Od kilku miesięcy opisuje w internecie i na plakatach rozklejanych po mieście (na zdj.) swoją pracę i relacje personalne między pracownikami sądu. (kac)
Co ustaliła prokuratura po złożeniu doniesienia przez kobietę? Do jakiego incydentu doszło w sądzie? Czy będą pozwy o znieważenie funkcjonariusza publicznego lub naruszenie dóbr osobistych? O tym wszystkim przeczytasz we wtorkowym wydaniu „Życia Rawicza”
Nazywa sędziego „śmieciem” i czeka na proces
Opublikowano:
Autor: Anna Gogołkiewicz
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE