Rozmowy prowadzono. Nie przyniosły skutku
Jakiś czas temu - gdy burmistrzem Bojanowa był Maciej Dubiel - zastanawiano się nad zagospodarowaniem nieruchomości. Był pomysł, by wykorzystać ją na potrzeby Ośrodka Pomocy Społecznej. Prowadzono nawet rozmowy dotyczące nabycia budynku przez gminę, ale transakcji nie sfinalizowano. Powodem - jak twierdził ówczesny włodarz - była zbyt wysoka cena.
- W 2015 roku podjęliśmy rozmowy z Energetyką - mieliśmy nawet opracowaną koncepcję, z której wynikało, że w budynku „zmieściłby” się cały OPS. Niestety cena sprzedaży działki wraz z budynkiem oscylowała w okolicy 0,5 mln, co przy założeniu wykonania jeszcze niezbędnych prac remontowych i zakupu wyposażenia, przekraczało nasze możliwości finansowe - wyjaśniał w 2018 roku burmistrz Maciej Dubiel.
Informacje te potwierdził Mateusz Gościniak, rzecznik prasowy poznańskiego oddziału dystrybucji spółki Enea. Przyznał, że od 2011 roku prowadzone są próby sprzedaży obiektu, ale bez skutku.
Nieruchomość na sprzedaż. Gmina - póki co - nie jest zainteresowana
W międzyczasie w gminie Bojanowo zmieniła się władza - nic więc dziwnego, że mieszkańcy wrócili do tematu i dociekają, czy coś się zmieni w kwestii budynku po zakładzie energetycznym. Zapytaliśmy więc burmistrz Paulinę Wolsztyniak, czy ona również widzi możliwość włączenia obiektu w struktury gminy, ma jakiś pomysł na jego zmodernizowanie i wykorzystanie?
- Gmina wystapiła do spółki Enea z zapytaniem o dalsze plany dotyczące budynku przy ul. Lipowej. Uzyskaliśmy informację, że nieruchomość w planach rzeczowo-finansowych na lata 2025-2027 została przeznaczona do zbycia i trwają prace związane z przygotowaniem dokumentacji formalno-prawnej oraz wyceną nieruchomości - informuje Paulina Wolsztyniak.
Dodaje, że gmina Bojanowo na dzień dzisiejszy nie ma skonkretyzowanych planów co do budynku.
- Nadmienić należy ze budynek stoi nieużytkowany bardzo długo, więc trzeba się liczyć z tym, że nakłady na remont będą znaczne - podkreśla.
CZYTAJ TAKŻE: Przetarg na pierwszy SIM w Rawiczu już wkrótce