Nocny pożar budynku gospodarczego w Rawiczu [FOTO]

Ogień został zauważony w obiekcie przy ul. Długiej przed godziną pierwszą. Na ratunek wezwano strażaków. Zanim dotarli, właściciel sąsiadującego budynku mieszkalnego gasił pożar za pomocą węża ogrodowego. Mężczyzna próbował opanować żywioł.

Na miejsce zostali zadysponowani rawiccy strażacy zawodowi i ochotnicy z Sarnowy. Pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Po pewnym czasie ugasili pożar i przystąpili do wynoszenia spalonych przedmiotów, składowanych wewnątrz budynku gospodarczego. Działania zakończono po blisko trzech godzinach akcji. 

[AKTUALIZACJA, godz. 10.15]
Strażacy otrzymali zgłoszenie o godz 0.37. - Wynikało z niego, że pali się stara szopa, bezpośrednio w sąsiedztwie z budynkiem mieszkalnym - przekazuje kierujący działaniami ratowniczymi asp. sztab. Roman Sidor z Komendy Powiatowej PSP w Rawiczu. Dodaje, że do akcji zostali zadysponowani strażacy zawodowi. Przed ich przybyciem, lokatorzy samodzielnie opuścili dom. Nikt z nich nie ucierpiał.

Pożarem była objęta konstrukcja dachu budynku gospodarczego. Już w trakcie działań gaśniczych, kierujący działaniami otrzymał informację, że w jednym z pomieszczeń może przebywać bezdomny. Wezwano dodatkowe siły i środki. Działania wsparł zastęp OSP Sarnowa.

Strażacy podali prądy wody na palącą się szopę oraz na sąsiadujący budynek mieszkalny, Po ugaszeniu, ratownicy przystąpili do oddymienia pomieszczeń, usunięcia spalonych elementów i odgruzowania. Przeszukali też wnętrze szopy. - Nie stwierdzono osób poszkodowanych - dodaje asp. sztab. Roman Sidor. 

Dlaczego doszło do pożaru? Prawdopodobnie ktoś zaprószył ogień. Strażacy nie wykluczają celowego podpalenia.