Jak przekazuje Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowy poznańskiego oddziału Narodowego Funudszu Zdrowia, po rekomendacjach funduszu, wojewoda wielkopolski wydaje decyzje o „odmrażaniu” łóżek covidowych. Ma to poprawić dostępności do leczenia dla pacjentów, którzy wymagają hospitalizacji z powodów innych schorzeń niż COVID-19. To także możliwość powrotu do standardowej pracy dla personelu medycznego zmęczonego walką z pandemią.
Szefowa NFZ: "Do szpitali trafia mniej pacjentów"
- Od początku pandemii uważnie obserwujemy i monitorujemy oddziały covidowe i podejmujemy decyzje dostosowane do potrzeb wszystkich pacjentów, nie tylko leczonych z powodu COVID-19 - mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. - Widzimy różnice w przebiegu piątej fali i poprzednich. Obecnie do szpitali trafia relatywnie mniej pacjentów w stosunku do liczby zakażonych, ale też są to przede wszystkim chorzy na inne choroby, u których COVID-19 dodatkowo obniżył odporność. Widzimy również, że więcej dzieci wymaga leczenia szpitalnego. Liczba hospitalizowanych pacjentów zakażonych SARS-CoV-2 pozwala nam rekomendować kolejne odmrożenia, dzięki temu, personel medyczny może zająć się innymi chorymi.
Jak informuje NFZ - w styczniu, gdy kończyła się czwarta fala pandemii, w Wielkopolsce zostało „odmrożonych” 367 łóżek covidowych, a od początku tego miesiąca do 14 lutego zostały wydane decyzje o kolejnych 68 łóżkach. Do pracy sprzed pandemii wrócił oddział leczenia oparzeń w Szpitalu Miejskim im. J. Strusia w Poznaniu, zmniejszona została także liczba łóżek covidowych dla dzieci w Szpitalu Klinicznym im. Jonschera UMP. Kolejne oddziały zaangażowane do tej pory w walkę z COVID-19 zaczynają przyjmować pacjentów z innymi schorzeniami w Szpitalu Specjalistycznym w Pile, Wielkopolskim Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Chodzieży, a od środy oddział internistyczny w Szpitalu w Szamotułach.
Wojewoda wielkopolski: "Obserwujemy tendencję spadkową"
Wojewoda wielkopolski Michał Zieliński w komunikacie prasowym wydanym w połowie lutego zaznacza, że w ostatnim czasie w regionie obserwuje się tendencję spadkową w kontekście liczby zakażeń wirusem Sars-Cov-2.
- Raportowane na bieżąco ilości hospitalizacji pozwalają na wyciągnięcie optymistycznych wniosków, co do dalszego przebiegu 5 fali. Będąc w stałej komunikacji z dyrekcją wielkopolskiego oddziału NFZ wydałem decyzje o zmniejszeniu bazy łózek covidowych w regionie. Wiem, jak istotną rolę w leczeniu pacjentów z innymi schorzeniami pełnią wszystkie placówki medyczne województwa, dlatego jestem pewien, że polecenie powrotu oddziałów do udzielania standardowych świadczeń medycznych, na pewno przyniesie korzyści lokalnym społecznościom - podkreśla Michał Zieliński.
Co z oddziałem covidowym w szpitalu w Rawiczu?
Wojewoda - w dniu 18 lutego - podjął też decyzję w sprawie dalszego funkcjonowania Szpitala Powiatowego w Rawiczu. Zobowiązał placówkę do zapewnienia dwóch łóżek obserwacyjnych dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia Sars-CoV 2.Ponadto decyzją wojewody zalecono realizację świadczeń opieki zdrowotnej w związku zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 poprzez zapewnienie w podmiocie leczniczym 35 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażaniem SARS-CoV-2, w tym 2 łóżek intensywnej terapii, z kardiomonitorem oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej.
W poniedziałek - 21 lutego - w powiecie stwierdzono 11 przypadków zakażenia koronawirusem. W kwarantannie znajduje się 427 osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.