Powody decyzji tłumaczy wójt Kazimierz Chudy. Kilka tygodni temu radni zdecydowali, że nie będzie kontynuowana budowa ścieżki rowerowej wokół pakosławskiego zbiornika. - Nie tylko mnie jest szkoda, ale też wielu mieszkańcom. Muszę się tłumaczyć, dlaczego ta ścieżka nie jest budowana. Tłumaczę się za radnych. Mówię mieszkańcom, że mają ich pytać. Ludzie nie rozumieją, dlaczego tak się zachowali - zaznacza w rozmowie z „Życiem” wójt Kazimierz Chudy.
\r\n Ścieżka nad zalewem miała być ostatnim zadaniem wykonywanym w ramach dostępnych obecnie środków unijnych. Wybudowany już ciąg pieszo-rowerowy nad pakosławskim zbiornikiem ma długość 1.100 metrów. Do poprowadzenia go wokół całego akwenu brakuje 1.700 metrów. - Na razie nie będziemy nic robić nad zalewem. Kolejne nabory wniosków o dofinansowanie rozpoczną się w 2014, a to oznacza, że środki zostaną uruchomione rok później - tłumaczy wójt Pakosławia. (kp)