Prywatna inwestycja nad zalewem z opóźnieniem. Pod koniec sierpnia, na festynie zorganizowanym nad zalewem „Pakosław”, wójt Kazimierz Chudy poinformował, że w połowie października zostanie oficjalnie otwarty budynek socjalno-gastronomiczny, którego budowa trwa od kilku miesięcy. Choć obiekt już stoi, wbrew zapowiedzi włodarza, kawiarni nad pakosławskim zbiornikiem w tym roku nie będzie. - Do ukończenia jeszcze dużo potrzeba - komentuje inwestor Sławomir Nogała. Podkreśla, że jest opóźnienie, bo nad zalewem nie ma prądu. - Trudno mi powiedzieć, kiedy budynek zostanie oddany do użytku - zaznacza przedsiębiorca. Wójt uważa, że winna jest Enea. - Nie ma stacji transformatorowej. Nie złożyli jeszcze dokumentów w starostwie o pozwolenie na budowę. Czeka inwestor, ale czekamy też my, bo chcemy podłączyć oświetlenie nad zalewem. Na razie nie włączono nas do sieci energetycznej, oświetlamy używając agregatu prądotwórczego - tłumaczy Kazimierz Chudy. (kp)
Pakosław. Nie ma prądu, nie ma kawiarni
Opublikowano:
Autor: Elżbieta Rzepczyk
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE