Policjanci pełnili służbę na terenie gminy Jutrosin. W nocy z 26 na 27 stycznia, zauważyli kierującego citroenem na kujawsko-pomorskich numerach rejestracyjnych. Mundurowi postanowili go zatrzymać.
- Kierowca jednak nie zareagował na podawane sygnały przez policjantów i rozpoczął ucieczkę. Po krótkim pościgu uciekinier na rynku w Jutrosinie nie opanował prowadzonego przez siebie auta i uderzył w betonową donicę, uszkadzając ją - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Kiedy samochód zatrzymał się, mężczyzna z niego wyskoczył i zaczął uciekać pieszo. Funkcjonariuszy jednak nie zgubił.
Czytaj także: Policyjny pościg za złodziejami marketowymi
Biegnący za nim policjanci dostrzegli, że uciekinier wyrzucił przedmiot przypominający broń. Chwilę później kierowca citroena został schwytany. Zabezpieczono także przedmiot, jaki wcześniej wyrzucił. Mężczyznę przewieziono do rawickiej komendy.
Zatrzymanym jest 23-letni obywatel Mołdawii. Jak informuje policja, mężczyzna mieszka na terenie Polski od pięciu lat, a na terenie powiatu rawickiego - od dwóch.
Jak ustalono, obcokrajowiec pożyczył auto od kolegi. Broń, którą wyrzucił, była na gumowe kulki i nie wymagała pozwolenia. - 23-latek tłumaczył, że wystraszył się sytuacji, w jakiej się znalazł i dlatego zaczął uciekać - opisuje asp. sztab. Beata Jarczewska.
Mężczyzna usłyszał już zarzut, za który grozi mu do 5 lat więzienia. Odpowie również za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.