Ze zgłoszenia, które strażacy otrzymali dziś (26 października) po godzinie pierwszej w nocy wynikało, że pali się budynek gospodarczy - drewniana stodoła, na terenie prywatnej posesji. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków zawodowych - w tym auto z podnośnikiem, a także druhów z OSP Pakosław, Chojno i Śląskowo.
W trakcie dojazdu, dyżurny przekazał, że nie pali się stodoła, a samochód - relacjonuje asp. sztab. Roman Sidor, p.o. dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Rawiczu. - Podnośnik został więc zawrócony do bazy.
Wyjaśnia, że auto stało niedaleko stodoły, stąd prawdopodobnie zgłoszenie o pożarze budynku.
Podano prąd wody w natarciu na palący się samochód, drugi - w obronie stodoły - dopowiada asp. sztab. Roman Sidor.
Straty wstępnie zostały wycenione na ponad 30 tys. zł. Przyczyną pożaru, prawdopodobnie było zwarcie instalacji w komorze silnika.
Ostatni zastęp strażaków wrócił do swojej jednostki po ponad godzinie od zgłoszenia.
Czytaj także: Jeździsz przez Sworowo? W tym tygodniu je omijaj
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.