Począwszy od dziś do końca tygodnia nic nie załatwimy w Sądzie Rejonowym w Rawiczu. Sprawy karne zostały przełożone. Pracownicy przebywają na zwolnieniach. Trwa protest związany z brakiem podwyżek wynagrodzeń.
Jak się dowiedzieliśmy, w rawickiej placówce dziś pracują jedynie trzy osoby, w tym kierowniczka działu administracyjnego. Pozostali pracownicy do końca tygodnia są nieobecności - korzystają ze zwolnień lekarskich, opieki, czy urlopów. W ten sposób protestują przeciwko zbyt niskim wynagrodzeniom.
"Mamy nadzieję, że Pan Minister zacznie skutecznie działać na szczeblu centralnym i w efekcie doprowadzi do takiego wzrostu wynagrodzeń już w 2019 r., jakie otrzymali pracownicy podległej Panu Ministrowi Służby Więziennej. Liczymy, że wzrost naszych wynagrodzeń w 2019 r. będzie wreszcie adekwatny do wymagań i obciążenia pracą pracowników wymiaru sprawiedliwości" - czytamy w piśmie skierowanym do Ministra Sprawiedliwości przez Związek Zawodowy Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości.
"... Czujemy się rozczarowani i rozgoryczeni naszą obecną sytuacją. Podejmowane przez Pana Ministra działania oceniamy jako pozorne i doraźne ponieważ nadal brakuje faktycznych posunięć, które poprawiałyby naszą sytuację. Od trzech lat słyszymy tylko obietnice o podejmowaniu starań mających na celu poprawę naszej sytuacji, jednak nie odczuwamy żadnych ich efektów. Domagamy się podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników sądów o kwotę 1.000 zł na etat".