Co roku w grudniu tłumy ludzi udają się na najsłynniejsze jarmarki bożonarodzeniowe w Polsce - do Wrocławia, Poznania, czy Krakowa. Jak stwierdzili uczestnicy dzisiejszego wydarzenia, by wczuć się w świąteczny klimat i spędzić miło czas w urokliwej atmosferze wcale nie trzeba jechać daleko. Wystarczyło odwiedzić Bojanowo i pierwszy w tym sezonie jarmark bożonarodzeniowy w powiecie rawickim.
I mimo że miasteczko małe, zespół Gminnego Centrum Kultury Sportu, Tyrystyki i Rekreacji także niewielki to na magii świąt z pewnością się zna. Pracownicy centrum bardzo się postarali i sprawili, że w centrum Bojanowa było dziś przepięknie, wesoło, pysznie, radośnie, a gdy zapadł zmrok naprawdę magicznie za sprawą rozświetlonej gminnej choinki, świetlnych ramek, domku elfa i wielu innych nastrojowych iluminacji.
A rynek tętnił życiem już od samego rana. Koła Gospodyń Wiejskich z Tarchalina, Wydartowa Pierwszego i Goliny Wielkiej oraz lokalne stowarzyszenia zadbały o świąteczne przysmaki - od barszczu i pierogów, przez bigos, krokiety po pierniki i ciasta w wielu odsłonach.
Na scenie zaprezentowały się przedszkolaki, uczniowie szkoły podstawowej, mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej, stowarzyszenie KLAR z Kawcza. Swój wokalny i sceniczny debiut mieli bojanowscy seniorzy, a kolejny raz w repertuarze kolędowym zaprezentowali się samorządowcy, czyli radni, sołtysi, pracownicy urzędu i jednostek organizacyjnych z burmistrz Pauliną Wolsztyniak na czele.
Był też energetyczny i jak zwykle nagrodzony gromkimi brawami mini koncert Orkiestry Dętej Miejska Górka, a na deser kolędy w wykonaniu "Turnioków" oraz fire show.
W międzyczasie rozstrzygnięto konkurs na własnoręcznie wykonaną kartkę bożonarodzeniową, a biblioteka zamieniła się w Kreatywną Pracownię Świętego Mikołaja. Można było w niej nie tylko nieco się ogrzać, ale przygotować świąteczne ozdoby i miło spędzić czas.
Podczas jarmarku w Bojanowie można było spotkać wielkiego polarnego misia, renifra oraz mikołajów w kilku odsłonach. Ten najważniejszy - z workiem pełnym słodyczy zjawił się tuż po zapaleniu lampek na choince. Cierpliwie rozdawał najmłodszym upominki, pozował do zdjęć, pytał o świąteczne życzenia, choć kolejka wydawała się nigdy nie skończyć.
Choć dokuczał chłód, przez wiele godzin utrzymywała się gęsta mgła, to uczestnikom jarmarku nic nie przeszkadzało i było widać, że świetnie się bawią i cieszą świąteczną atmosferą.
Co się działo od godziny 10.00 do 13.00 - zobacz TUTAJ: Jarmark Bożonarodzeniowy w Bojanowie (ZDJĘCIA)