Kandydaci na radnych stowarzyszenia zaprezentowali się na konwencji wyborczej. Odbyła się ona w piątek w Restauracji Leśna.
Spotkanie rozpoczęła prezes ugrupowania Urszula Taraska. Przyznała, że stowarzyszenie wystawi kandydatów w dwóch z trzech rawickich okręgów do rady miejskiej. - Jak państwo widzicie, na naszej konwencji nie znajdziecie ani ozdobnych bilbordów, ani kolorowych baloników - mówiła na wstępie. - Nie chcemy państwa zwodzić, oczarowywać, mamić. (...) Staramy się pracować dla dobra gminy cały czas. (...) Stajemy przed państwem, mówiąc: "jesteśmy gotowi do pracy na rzecz miasta i jego mieszkańców" - podkreślała Urszula Taraska.
Jak wygląda program stowarzyszenia na najbliższe lata? - Nie znajdziecie spisu dróg i chodników, które muszą być naprawione czy zbudowane. (...) Stoimy na stanowisku, że powinien powstać długoterminowy plan, realizowany zgodnie z harmonogramem, który jest niezależny od kalendarza wyborczego - podkreślała Urszula Taraska, która po chwili wymieniła także podstawowe elementy programu. Wśród nich znalazły się, m.in. doprowadzenie do zmiany planu zagospodarowania Sierakowo I i II tak, by nie było tam możliwości ulokowania uciążliwego przemysłu; stworzenie małych, osiedlowych targowisk, jak i modernizacja tego przy ul. Marcinkowskiego; zwiększenie wsparcia i promocji lokalnych przedsiębiorstw czy zagospodarowanie obszaru dawnego poligonu na cele rekreacyjne.
Stowarzyszenie chciałoby, aby rawicka młodzież miała co robić w mieście. W tym celu proponuje budowę centrum edukacyjno-kulturowo-rozrywkowego. Z kolei ci uczniowie, którzy muszą dojeżdżać do Rawicza, powinni mieć zapewnioną dobrą komunikację. Grzegorz Balcerek zwrócił uwagę, że młodzież z gminy Pakosław czy Jutrosin chętnie wybiera Milicz, bo łatwiej się tam dostać. W jaki sposób - zdaniem kandydata na radnego - skusić młodzież do skorzystania z oferty rawickich szkół? - Można wydłużyć trasy autobusów szkolnych - twierdził. Oprócz tego stowarzyszenie chciałoby, aby w Rawiczu uruchomiono otwartą kręgielnię, a zimą - mobilne sztuczne lodowisko (na dawnym torze speedrowerowym).
Urszula Taraska zapewniała, że ugrupowanie nie zapomniało o osobach starszych. Proponuje, m.in. wprowadzenie "złotej rączki" (osoby, która na rzecz seniorów wykonywałaby nieodpłatne usługi - na zlecenie gminy) czy "teleopiekę" (urządzenie, które pozwala na błyskawiczną pomoc lekarską w nagłych wypadkach).
- Wasze problemy są naszym programem. Nadszedł czas na ich realizację - podsumowała swoje wystąpienie prezes stowarzyszenia.
Obecni na konferencji kandydaci na radnych zarzucili także Bezpartyjnym Silny Region, że w swoim programie umieścili zadanie, o które Prawica Ziemi Rawickiej wnosiła od dawna. Chodzi o kwestię "złotej rączki". - Przedstawiłem ten projekt na sesji rady miejskiej. (...) Odczuwałem spojrzenia co niektórych państwa radnych: "co on tam sobie wymyślił, bo to wiąże się z kosztami" - podkreślał Roman Krupieńczyk. - Chcąc przeszczepić na teren Rawicza, nie udało mi się tego dokonać. Stwierdzono, że Rawicz jest za biedny. (...) No i teraz się okazało, że gdy jest kampania wyborcza, to można nadać inną nazwę: "Majster". (W ten sposób - przyp. red.) pomysł nie jest Krupieńczyka, a już jest pana burmistrza. Myślę, że taka polityka nie jest najlepszą wizytówką dla Silnego Regionu - skonkludował Roman Krupieńczyk.