Bojanowo. Na sesję powrócił temat boiska w Golinie WielkiejGłównie chodziło o brak wyznaczonego opiekuna nowo wybudowanego obiektu sportowego, który gmina Bojanowo przekazała golińskiej szkole podstawowej, a co za tym idzie - kwestię bezpieczeństwa, odpowiedzialności i dostępności dla mieszkańców w weekendy. Tym razem, dyskusję wywołał przewodniczący Rady Miejskiej w Bojanowie Maciej Jagodziński. - Szczególnie chodzi o soboty i sprawę oświetlenia. Mamy przesuniętą godzinę i robi się wcześniej ciemno. Dzieci w tych „jasnych” godzinach pograją, a starsza młodzież i dorośli, którzy chcą się zrelaksować po pracy, jeszcze później przychodzą. Panie dyrektorze, to wszystko jest na wariackich papierach... - mówił Jagodziński. Dodał, że powinien być opiekun obiektu, który m.in. będzie zapalał światło i pilnował porządku. Zdaniem zastępcy burmistrza Ryszarda Drozdowskiego żadnego problemu nie ma. - Boisko funkcjonuje i jest zabezpieczone. Natomiast, na komisji mówiłem, że będziemy dyskutować, jak będzie nowy rok budżetowy. Wtedy spróbujemy zatrudnić opiekuna na umowę zlecenie. Myślę, że w tym momencie problem jest rozwiązany. (…) Rozmawiałem z dyrektorem i jest wszystko „okej” - mówił Drozdowski.
Jak dalej potoczyła się dyskusja na temat opieki nad boiskiem w Golinie Wielkiej? Jakie wyciągnięto wnioski? O tym w aktualnym wydaniu "Życia".
