Śledztwo trwało kilka miesięcy. Proces duchownego rozpoczął się w kwietniu 2019 roku. Ze względu na dobro ofiary, sąd ani prokuratura nie udzielają informacji co do szczegółów sprawy. Została wyłączona też jawność procesu. Nie wiadomo też, czy ksiądz złożył wyjaśnienia oraz czy się przyznaje do zarzucanych mu czynów.
- Panu Marianowi B. zarzuca się czyny z artykułu 200 paragraf 1 kodeksu karnego w związku z artykułem 199 paragraf 1, czyli obcowanie płciowe z osobą małoletnią poniżej lat 15 przy nadużyciu stosunku zależności - informował w 2019 roku rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Jak mówił, za przestępstwo to grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Jak się dowiedzieliśmy, osoba rzekomo pokrzywdzona nie jest mieszkańcem naszego terenu.
Po rozpoczęciu procesu poprosiliśmy rzecznika Kurii Metropolitalnej w Poznaniu o komentarz w tej sprawie. W opowiedzi odesłał informację uzyskaną od księdza Jana Glapiaka, delegata biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży: „Po otrzymaniu zgłoszenia oskarżającego o molestowanie osoby poniżej 15 roku życia przez księdza i po jej wstępnym rozpoznaniu przez Komisję ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, sprawa ta została zgłoszona przez przewodniczącego tej Komisji, a zarazem Delegata Arcybiskupa Poznańskiego ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży do Prokuratury - zgodnie z przepisami państwowymi. Jeszcze na etapie wstępnego rozeznawania sprawy przez Arcybiskupa Metropolitę Poznańskiego ksiądz został zwolniony z urzędu proboszcza i otrzymał zakaz kontaktowania się z osobą wnoszącą oskarżenie, jak również z jakąkolwiek osobą małoletnią’’ - napisano w komunikacie, a ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu, dodał, że postępowanie kanoniczne w sprawie duchownego może być prowadzone dopiero po wyroku sądu.
Jak ustaliliśmy, proces jeszcze trwa.
Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu - sędzia Aleksaneder Brzozowski informuje, iż w tej sprawie termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 22 lutego 2023 r.