Do Urzędu Transportu Kolejowego w ostatnich tygodniach wpływało wiele skarg podróżnych na powtarzające się opóźnienia pociągów na linii Poznań - Wrocław. Prezes UTK, Ignacy Góra, interweniował w tej sprawie u zarządcy infrastruktury, PKP PLK.
Modernizacja na siedemdziesięciokilometrowym odcinku linii kolejowej nr 271 od granicy województwa dolnośląskiego do Czempinia daje się we znaki szczególnie podróżnym. W związku z pracami torowymi (m.in. między Korzeńskiem a Rawiczem oraz Bojanowem a Lesznem) w pierwszej połowie stycznia wprowadzono ograniczenia prędkości na torze obok miejsca robót.
Te ograniczenia nie były uwzględnione podczas tworzenia rozkładu jazdy. Efekt był łatwy do przewidzenia. Doprowadziło to do wielu opóźnień składów przewoźników.
- "Urząd Transportu Kolejowego wystąpił do PKP PLK o pilne podjęcie działań w celu poprawy punktualności pociągów na tej trasie. PKP Polskie Linie Kolejowe zapewniły, że ograniczenia są wprowadzane jedynie tam, gdzie jest to konieczne i na są bieżąco usuwane. (...) Aby uniknąć kolejnych utrudnień i opóźnień zarządca infrastruktury nie wyraził zgody na planowane wcześniej zamknięcie torów na stacji Rawicz w okresie od 5 lutego do 10 marca 2018 r." - czytamy na stronie UTK.
Oznaczałoby to, że nie wcześniej niż w marcu rozpoczną się prace na stacji Rawicz. Na luty planowane było rozpoczęcie modernizacji peronu nr 2 i przejścia podziemnego. Opóźnienie ma także budowa tunelu, który ma powstać w miejsce obecnego przejazdu kolejowego na ul. Piłsudskiego.
Nowy rozkład jazdy wejdzie w życie 11 marca. Na modernizowanym odcinku będzie mniej pociągów pasażerskich. Część ze składów ominie Rawicz. Niektóre z pociągów, pomiędzy Poznaniem a Wrocławiem, pojadą okrężną trasą przez Ostrów Wielkopolski i Jarocin.