66-latek upadł na oznakowanym przejściu dla pieszych na ul. Sienkiewicza w pobliżu skrzyżowania z Wałami Poniatowskiego. Mężczyzna doznał urazu głowy. Obojętni nie pozostali kierowcy. Ruszyli mu na pomoc i wezwali służby ratunkowe.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15.30. - Z pomocą poszkodowanemu pospieszyli przejeżdżający tamtędy kierowcy. O incydencie powiadomiono dyspozytora medycznego. Na ratunek przyjechali także rawiccy strażacy, których siedziba mieści się zaledwie 250 metrów od miejsca wypadku - zaznacza mł. bryg. Krzysztof Skrzypczak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rawiczu. Dodaje, że strażacy zabezpieczyli teren, a następnie opatrzyli ranę głowy, unieruchomili szyjny odcinek kręgosłupa, ułożyli na noszach, okryli kocem termicznym i wspierali psychicznie poszkodowanego do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Ostatecznie, decyzją załogi karetki, 66-latek trafił do szpitala.
- W opisywanej sytuacji na uwagę zasługuje właściwa reakcja świadków zdarzenia. Jak relacjonował jeden z nich, początkowo można było domniemywać, że mężczyzna przewrócił się, gdyż znajduje się pod wpływem alkoholu. Prawda okazała się zupełnie inna - relacjonuje mł. bryg. Krzysztof Skrzypczak. Przyczyną upadku była choroba rawiczanina. - Nie przechodźmy obojętnie obok człowieka leżącego na ulicy czy w parku albo śpiącego na ławce. Zareagujmy - może uratujemy komuś życie - apeluje oficer prasowy rawickich strażaków.