Dwaj rawiczanie odpowiedzą przed wymiarem sprawiedliwości za posiadanie narkotyków. Mężczyznom grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dwa dni temu po godzinie 21.00 na trasie Rawicz - Szymanowo policjanci chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę peugeota 607. Mężczyzna nie zareagował na wydane polecenie i skręcił w najbliższą uliczkę. Funkcjonariusze ruszyli za nim. Widzieli też, jak kierowca wyrzuca z samochodu dwa woreczki. Jak się później okazało, znajdowało się w nich ponad 12 gramów amfetaminy.
- Zatrzymany 26-latek przyznał, że nie zatrzymał auta, bo bał się kontroli i chciał pozbyć się ”towaru” - zaznacza asp. sztab. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu. Od kierowcy peugeota 607 została pobrana krew do badania na zawartość narkotyków. - Zachowanie mężczyzny wskazywało, że znajduje się pod ich działaniem - twierdzi policjantka.
To już kolejne na tej trasie zatrzymanie kierowcy podejrzanego o posiadanie narkotyków i prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających. W czwartek 18 stycznia zatrzymano tam 26 latka jadącego volkswagenem passatem. Tamten kierowca również miał przy sobie amfetaminę i jest podejrzany o prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyku.
Z kolei, wczoraj rawiccy "kryminalni" zatrzymali 37-letniego rawiczanina, który w miejscu zamieszkania ukrywał amfetaminę. Policjanci podczas przeszukania znaleźli 7,53 grama.
- Mężczyźni staną przed sądem i odpowiedzą za posiadanie narkotyków. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności - informuje rzecznik prasowy. Dopowiada, że, w zależności od wyników badania, 26-latek z peugeota może odpowiadać również za kierowanie pod wpływem narkotyków.