Studia na kredyt

Chcesz rozpocząć studia, a w domowej kasie pusto? Nie pracujesz i nie możesz liczyć na to, że rodzice sfinansują ci dalszą naukę? Studiuj na kredyt. \r\n
- Student nie musi pracować, nie musi mieć dochodu, a jednak kredyt otrzymuje. To jest niewątpliwy plus, bo w normalnej sytuacji student, który się uczy, nie pracuje, nie osiąga żadnego dochodu, żadnego innego kredytu otrzymać by nie mógł – mówi Jacek Weichbrodt, kierownik krotoszyńskiego oddziału PKO. Co zrobić, by ubiegać się o bankowe wsparcie dalszych naukowych poczynań? Należy spełnić kilka warunków i sprostać stawianym wymogom.

Dla kogo kredyt?
Preferencyjny kredyt studencki przysługuje studentom prawie wszystkich szkół wyższych w Polsce. - Jest to naprawdę większość uczelni, ale nie jest to 100 % - informuje Jacek Weichbrodt. Nie ma znaczenia, czy studiujesz dziennie, zaocznie czy wieczorowo. Jeśli jesteś obywatelem Polski, rozpoczynasz studia przed ukończeniem 25. roku życia i posiadasz pełną zdolność do czynności prawnych, możesz starać się o uzyskanie kredytu. Kredyt przysługuje tylko wtedy, gdy podejmujesz pierwsze studia, jeśli już ukończyłeś dany kierunek i posiadasz tytuł licencjata, inżyniera lub magistra, a chciałbyś pogłębiać wiedzę studiując na innym kierunku, na bankowe wsparcie nie możesz liczyć.

Złóż wniosek i zaświadczenie o dochodach
Nie każdy starający się o kredyt może go jednak otrzymać. Podstawowym kryterium decydującym o tym, czy uda się dostać preferencyjną pożyczkę, jest kryterium dochodowe. - Pierwszeństwo w uzyskaniu kredytu mają studenci, których wysokość miesięcznego dochodu na osobę w rodzinie nie przekracza maksymalnej wysokości dochodu ogłaszanego corocznie przez Ministra Edukacji Narodowej i Sportu. Ogłaszane jest to w okresie grudnia najczęściej. W ubiegłym roku była to kwota 2.200 zł.

Dokumenty niezbędne, by starać się o udzielenie preferencyjnego kredytu, składać należy między 1. października a 15. listopada w wybranym banku, który udziela kredytu studenckiego. - W momencie składania wniosku nie jest student zobowiązany, żeby przedłożył dokumenty wymagane do zabezpieczenia. Przedkłada zaświadczenie z uczelni i załącza dokumenty związane z dochodem członków rodziny. Student, który nie ma dochodów razem z wszystkimi członkami jest kwalifikowany. Dochody są sumowane i dzielone przez członków rodziny studenta – wyjaśnia Jacek Weichbrodt. Student, który zarabia, może jednak zdecydować się okazać przed bankiem tylko własne dochody. - Jeżeli student zarabia, może złożyć wniosek o to, żeby został potraktowany jako samodzielne gospodarstwo domowe. Wtedy dochód rodziców nie jest brany pod uwagę. Wymagane jest zaświadczenie z urzędu skarbowego o dochodach w poprzednim roku – informuje kierownik PKO BP, oddział Krotoszyn.

600 lub 400 zł co miesiąc
Kredyt jest wypłacany przez cały okres studiów, chyba że ktoś zdecyduje inaczej. W każdej chwili można bowiem zrezygnować z pobierania kolejnych transz. - Kredyt jest wypłacany przez okres studiów, przy czym okres ten nie może przekroczyć 6 lat, a w przypadku studentów studiów doktoranckich łącznie 10 lat – informuje Jacek Weichbrodt. Kredyt wypłacany jest przez dziesięć miesięcy w trakcie trwania roku akademickiego. Od 2007 roku kwota kredytu nie jest narzucona, student może sam wybrać jedną z dwóch proponowanych stawek. - Na wniosek studenta są dwie możliwości wypłaty transzy: 600 lub 400 zł. Jeżeli ktoś nie chce tak dużej kwoty, może wybrać 400 zł – mówi kierownik PKO BP w Krotoszynie.

Zaliczasz semestr, korzystasz
- Kredytobiorca zobowiązany jest dwa razy do roku w terminie do 31. marca i 31. października każdego roku przedstawiać zaświadczenia szkoły wyższej – przestrzega szef krotoszyńskiej placówki. Zaświadczenie jest potwierdzeniem zaliczenia semestru studiów i otrzymaniem wpisu na kolejny semestr. - Student, jeżeli zalicza semestr, przynosi nam zaświadczenia, płaci 3.125 (% - przyp. red.). Nie ma drugiego takiego kredytu, który byłby w tak niskiej kwocie oprocentowany – informuje kierownik Jacek Weichbrodt. Całość oprocentowania wynosi 7.5%, jednak preferencyjny kredyt studencki jest w części finansowany przez budżet państwa, student zaliczający w terminie płaci więc mniej niż połowę stałego oprocentowania.

Warto pamiętać o dostarczaniu zaświadczeń potwierdzających zaliczenie semestru. - Jeżeli osoba nie dostarczy zaświadczenia, że zaliczyła semestr, zawiesza się wypłatę kredytu. Do czasu przedłożenia zaświadczenia nie wypłacamy. Jeżeli student dostarczyłby miesiąc później, nie ma możliwości wypłaty zaległych transz. Jeżeli nie zaliczy, nie przedstawi dokumentów, to od tego terminu jest okres dwumiesięczny, w którym student otrzymuje plan spłaty – przestrzega szef PKO.

Spłata po dwóch latach lub częściowe umorzenie
Dwa lata po ukończeniu studiów student przystępuje do spłaty zaciągniętego kredytu. - Ilość spłat rat kredytu jest dwukrotnością rat wypłacanych transz. Kapitał się rozkłada i raty nie są wysokie. Spłaty następują w ratach malejących. Kapitał jest dzielony i każda kolejna rata jest mniejsza od poprzedniej. - Zaczynamy od wysokości połowy. Jeżeli student się decyduje na wypłatę transz w wysokości 600 zł, to ratę ma 300 zł plus odsetki.

Pięciu procentom najlepszych absolwentów danej uczelni przysługuje możliwość umorzenia części zaciągniętego długu. - Wniosek kredytobiorcy musi być potwierdzony przez rektora lub dziekana szkoły wyższej, wtedy 20% kredytu jest automatycznie umarzana.

Kredyt się opłaca
- Korzyść podstawowa jest taka, że część oprocentowania finansuje budżet państwa. Plusem dla studenta jest to, że stopa oprocentowania kredytu jest stopą zmienną, ale nie jest zależna od banku. Jeżeli są podnoszone stopy NBP – owskie, to wtedy ulega zmianie oprocentowanie kredytu. Ważną korzyścią jest brak opłaty za udzielenie kredytu. W niektórych typach kredytu są opłaty przygotowawcze za samo rozpatrzenie wniosku. Tu tej opłaty nie ma. Student, składając dokumenty, nie ryzykuje, że poniesie koszty, a kredytu nie otrzyma – wylicza Jacek Weichbrodt.

Magdalena Skowrońska