Świetlica wiejska w nieużywanym garażu? Czemu nie. Na niekonwencjonalny pomysł wpadli mieszkańcy Starego Sielca.
Na jednym z zebrań wiejskich mieszkańcy Starego Sielca zdecydowali, że tegoroczny fundusz sołecki przeznaczą na zorganizowanie w swojej miejscowości sali zebrań. Do tej pory przy okazji spotkań mieszkańców korzystano z uprzejmości sąsiedzkiego Nowego Sielca, który użyczał im swojej świetlicy.
- Choć nie jest to daleko, zawsze to jakiś wyjazd i frekwencja na tych zebraniach nie była wielka. Z tego względu organizowaliśmy ich bardzo mało. Mam nadzieję, że teraz się to zmieni. Gdy będziemy mieć swoją siedzibę, poprawi się frekwencja, a co za tym idzie zainteresowanie sprawami wsi - mówi Marek Kozica, od trzech kadencji sołtys Starego Sielca.
Salka spotkań powstaje w nieużywanym, murowanym garażu należącym do gminy. Na dostosowanie obiektu o powierzchni 40 m2 samorząd wiejski chce wydać 9 tys. zł. Prace wykonuje Zakład Ogólnobudowlany z Zaborowa.
- Te środki wystarczą na zamontowanie okien, nowych drzwi, wylanie betonowej posadzki, poprawienie stanu ścian i pomalowanie ich – informuje sołtys. - Niestety w środku nie ma możliwości zorganizowania części socjalnej, czyli toalet i kuchni, ale na szczęście garaż znajduje się w samym środku wsi i wszyscy mamy blisko do domów. Poza tym nie planujemy urządzać w nim imprez. Chcemy po prostu mieć swoje miejsce do omawiania ważnych spraw - dodaje Marek Kozica