Na ostatniej sesji znów rozmawiano o konieczności dostosowania szpitala do obowiązujących wymogów. Starosta Adam Sperzyński poinformował, że już wkrótce będzie można mówić o konkretnych planach i sposobie ich sfinansowania.
Starosta zaznaczył, że placówki na pewno nie da się zmodernizować pozostawiając wszystkie oddziały w dotychczasowym budynku, ani też wykorzystując prawie pusty obiekt internatu (mieści się w nim jedynie laboratorium i centralna sterylizatornia). - Była taka koncepcja przeniesienia części oddziałów do budynku internatu, ale on nie nadaje się do celów szpitalnych, bo większość jego powierzchni stanowią ciągi komunikacyjne. Na niego będzie trzeba znaleźć inny pomysł - stwierdził Sperzyński.
- Najprawdopodobniej będzie więc mowa o budowie nowego skrzydła. Nie wiadomo jeszcze jak dużego, ale pewne jest, że to wszystko będzie generowało duże koszty - powiedział starosta.
- To będzie trudna decyzja i podejrzewam, że zakończy się zadłużeniem powiatu, bo na pewno w jakieś części środki będą pochodzić z naszego budżetu. Chcemy jednak utrzymać wszystkie zakresy działalności szpitala, a nawet je rozszerzyć – stwierdził.