Tradycja „Wiezienia Smolorza” to staropolski zwyczaj obchodzony dawniej w drugi dzień Zielonych Świątek. W Sobiałkowie obchodzony jest zawsze na początku czerwca.
Przed laty pasterza, który po raz pierwszy w życiu wypędzał bydło na pastwisko, w drugi dzień Zielonych Świątek smarowano smołą, wsadzano na dwukołówkę i ciągnięto przez wieś krzycząc „Wieziemy Smolorza!”. Orszakowi towarzyszyła muzyka, zbierano datki w różnej postaci - jajka, ser, słoninę, także pieniądze. Bywało, że wrzucano „Smolorza” do stawu, by się obmył. Przemarsz kończył się w karczmie, gdzie kontynuowana była zabawa.
W Sobiałkowie organizatorem „Smolorza” jest zespół śpiewaczy „Włościanie”, działający przy Ośrodku Kultury, Sportu i Aktywności Lokalnej w Miejskiej Górce.
„Smolorz” co roku jest wieziony powozem zaprzężonym w konie. Towarzyszą mu przebrani w barwne, kolorowe stroje baba i dziad oraz muzykanci. Przez cały dzień w radosnej atmosferze odwiedzają oni miejscowe gospodarstwa i przyjmują róźne datki. Nie inaczej było w tym roku - 1 czerwca.
- Smolorze dziękują mieszkańcom mieszkańcom za serdeczne przyjęcie, za gościnę, datki które otrzymali, za pyszne ciasta z Piekarni Wiesławy Nowakowskiej i Cukierni Wawrzyniak. W przyszłym roku upłynie 10 lat organizowania rekonstrukcji Smolorza. W stronę życzliwych mieszkańców kłaniają się raz jeszcze - Smolorz, Baba Dziod, Kapela, Woźnice, Dzieci i pozostali uczestnicy odtwarzanego zwyczajy - podkreśla Bronisława Sobieraj - szefowa zespołu.
reklama